Czy mój 19-miesięczny synek może mieć autyzm?
Mój synek ma 19 miesięcy. Urodził się w terminie, z malutkim ciemiączkiem, które mu szybko zarosło (ok. 5 miesiąca). Był obserwowany przez pediatrę, ale rozwijał się prawidłowo, główka mu rosła tak jak powinna. Zaczął chodzić, gdy miał 10 miesięcy, nie było większych problemów z karmieniem, interesował się wszystkim dookoła, bawił ładnie zabawkami, gaworzył, bardzo był przywiązany do mnie, nie mogłam go na chwilkę zostawić samego. Od momentu, kiedy zaczął chodzić lubił się kręcić. I to jego kręcenie zaczęło mnie martwić, ponieważ ostatnio nasiliło się. Potrafi kręcić się kilka minut, przestać, zająć się czymś innym, a po jakimś czasie znowu zaczyna się kręcić. Kiedy się kręci w jedną stronę zaczyna patrzeć w przeciwna stronę. Wygląda to przerażająco. Kręci się kiedy robimy pranie, albo kiedy włączam jakąś muzykę. Ostatnio zaczął podczas bajki, którą wcześniej ładnie siedział i oglądał. Kiedy mu przerywam, bardzo się denerwuje, wyrywa się i próbuje znowu. Lubi też kręcić koła samochodów, kręcić czymś trzymając w ręku oraz wprawiać inne przedmioty w ruch wirowy.
Poza tym potrafi się bawić innymi zabawkami. Ciągnie za sobą zabawki na sznurku, przegląda książeczki, pokazuje palcem obrazki w książeczkach, pcha przed sobą zabawki, wózek na spacerze, bardzo jest przywiązany do swojego misia, z którym śpi, mógłby go nosić cały czas ze sobą. Jak powiem misiu, albo jak go gdzieś widzi i nie może dostać to zaczyna piszczeć. Lubi się kapać, zjeżdżać na zjeżdżalni, ale nie lubi się huśtać na huśtawce. Inna rzeczą, która mnie martwi to jest fakt, że nie mówi mama, tata, daj. Nie wskazuje też na przedmioty lub jak coś chce. Mówi coś po swojemu, ale żadnego konkretnego słowa. Wydaje mi się, że wcześniej mówił mama i nie. Ale od jakiegoś czasu nic. Poza tym reaguje na swoje imię. Podaje nóżki jak nakładam mu buty. Pomaga jak go rozbieram, podnosi rączki, nóżki. Jak mówię żeby dał pilota np. to podaje. Wydaje mi się że dużo rozumie. Jak tata wychodzi do pracy i mówię, żeby zrobił pa, pa to płacze. Pa, pa kojarzy mu się z tym, że ktoś wychodzi, a on bardzo tego nie lubi. Czasami robi pa, pa, ale raczej nie wtedy kiedy trzeba. Czasami chodzi na palcach.
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc i odpowiedź.