Czy moje dziecko może być autystyczne?
Mój syn ma 17 miesięcy. Jakieś pół roku temu nauczył się kręcić drewnianymi krążkami, mógłby to robić cały dzień, kręci nimi na drewnianej podłodze, już ma sprawdzone, że na dywanie dobrze się dobrze nie kręcą. Patrzy się na te kręcące krążki z każdej strony. Często bawimy się klockami, ale nie budujemy - kręcimy nimi, nakłada mi klocek na palec i ja muszę nim kręcić, również ogląda go ze wszystkich możliwych stron, wygląda to tak, jakby chciał zrozumieć jak to działa! Często jak przestanę kręcić klockiem, zaczyna płakać, podchodzi do mnie, ciągnie mnie za rękę i próbuje nałożyć mi klocek na palec. Zabawki ze światełkami: przystawia bardzo blisko głowę do nich, czołem dotyka zabawki i z takiego bliska ogląda mrugające się światełka. Wiem, że w tym wieku, dzieci powinny wypowiadać pierwsze słowa, on nawet nie jest zainteresowany mową. Martwi mnie również to, że uderza głową o ścianę czy podłogę. Rzadko reaguje na swoje imię. Uwielbia muzykę klasyczną, ma swoje ulubione utwory, wtedy wygląda jakby się kompletnie wyłączył, siedzi sobie i patrzy np. w sufit i się lekko uśmiecha - wygląda jak marzyciel. Nie przepada za telewizją, chyba że włączę DVD - baby einstein - maskotki i utwory klasyczne. Nie lubi książek. Ma tylko jedną, na którą patrzy od czasu do czasu, i tam są obrazki, które tworzą powtarzające się obrazy. Czy przez takie zachowanie można go kwalifikować jako dziecko autystyczne?