Czy moje samopoczucie wróci do normy?

Witam. Brałem przez długi czas paroksetynę w dawce 20 mg. Było znakomicie. Pomyślałem sobie, że warto by było spróbować żyć bez leku. Po konsultacji z lekarzem, miałem objawy odstawienne przez krótki okres. Gdy nie brałem już całkowicie leku, miałem stresujące sytuacje w pracy. Długo się nie nacieszyłem, bo dostałem nerwicy serca. Ale skąd to wyszło? A z tąd, że odczuwałem niewielkie skurcze nadkomorowe. Poszedłem do lekarza rodzinnego i zrobiłem morfologię oraz ekg. Gdy lekarz spojrzał na wynik serca, to powiedział " arytmia ". Zwaliło mnie to z nóg. Od razu zacząłem się skupiać na sercu. Bije dobrze, bije źle, nierówno, szybko, wolno, katastroficzne myśli, szarpnięcia. Zapisałem się prywatnie do kardiologa. Od razu cholter, echo serca i co? Nie mogłem w to uwierzyć. Serce zdrowe!!! To tylko nerwica. Jak ręką odjął wszystko opadło. Pani kardiolog, poleciła powrót do paroksetyny i dodatkowo zainteresowanie się psychoterapią. Tak zrobiłem. Żeby organizm nie doznał szoku, zacząłem brać lek od małej dawki, czyli 10 mg. Po tygodniu zwiększyłem do 20 mg i wszystko wróciło do normy. Opowiedziałem psychiatrze o nerwicy serca, i ten kazał mi dodatkowo zwiększyć paro o jeszcze 10, czyli razem 30 mg. Świat znowu mi się zawalił. Po 3 tygodniach zacząłem mieć silne lęki. Trwało to kilka dni, nie byłem już taki jak wcześniej. Czułem napięcie, bo ciągle myślałem dlaczego 10 mg więcej tak zadziałało na mnie. Opowiedziałem to lekarzowi, a on stwierdził że nie powinno tak być. I tu jest pytanie. Dlaczego tak się stało? Dodam, że teraz zszedłem do 20 mg tak jak było, i mam teraz zespół dyskontynuacji. Jest to bardzo nieprzyjemne. Doszły lęki, derealizacj i depresja, ale czytałem że to normalne przy schodzeniu, zwłaszcza paroksetyny. Nie brałem długo 30 mg. Z 1,5 miesiąca. 20 mg z powrotem biorę od 10 dni. Czy to wszystko wróci do normy?
MĘŻCZYZNA, 29 LAT ponad rok temu

Witam
Nic Pan nie pisze o psychoterapii, a wygląda na to, że bardzo by się Panu przydała. Zachęcam do udziału w grupowej lub indywidualnej. Lub choćby on-line.
Dużo zdrowia! Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty