Czy możliwe jest że choruję na nerwicę?
Witam od 30 dni mam dziwne objawy. Przez dluzsz czas doskwieral mi ból pod lewa piersią a trz czesto w lewej piersi. Pewnego razu poczułem jakby coś mi prseskoczylo myślałem ze to cis z sercem wezwalem pogotowie zrobili ekg i wszystko w porzadku. Mimo to czesto czulem i tak jakby takie nachodzenia w lewej stronie klatki piersiowej podczas biegania 2 razy na 2 sekundy scisnelo może a tak to wszystko ok moglem dalej biegac. No i właśnie ostatniej nocy zaczela bolec mnie glowa tzn najpierw lekko po skroniach takie bole lekkie pojawiły sie co 1 godz az potem zaczela mnie bolec okolica ciemniowa po dwoch stronach wzielem ketanol i tylko jedna mnie bolala strona. Nasyepnego dnia jak wstalem i lezalem nie czulem bolu przez 2 h ale po wstaniu po jakims czasie znowu zaczalem czuc bol niekiedy bol czulem w czesci potyljcznej czesciej w ciemniowej po prawej stronie niekiedy z przodu gliwy pi dwoch stronach. Ból niekiedy jest pulsujacy. Trwa juz kilkanaście h nie jest to bol mega silny lecz dyskomfortowy. Niekiedy jest slabszy jak o tym nie mysle albo czyms sie mocno zajme. Więc pytam się czy to nerwica?. Nie mam żadnych objawow związanych z chorobą glowy tzn wymiotow nudności zaburzeń wzroku czy mowy czy nawet ruchowych nie tego nie ma i szyję tez nie sztywna wszytko jest z nia ok. Więc się pytam czy takie bole to nerwica?