Czy możliwe, że w moich zębach jest stan zapalny?
Dzień dobry,
od miesiąca mam powiększone węzły chłonne podżuchwowe. Jestem rozdrażniony i mam wrażenie jakby ktoś ściskał mi głowe. Przypomniałem sobie o moich dolnych ósemkach - obie wyrżnięte i dobrze widoczne. Nie bolą mnie i nie wydaje mi się żeby były spuchnięte dziąsła wokół nich, aczkolwiek za nimi tworzą się kieszonki, na pierwszy rzut oka niewidoczne, a dopiero po 'naciągnięciu' palcem lub wykałaczką (zbierają się tam resztki - chociaż staram się czyścić je najdokladniej jak umiem). Dziąsło przy jednej ósemce u nasady jest dość wrażliwe, gdyż jak za mocne nacisne wykałaczką to zaczyna lekko krwawić - ale bez bólu (dziąsła ani zęba!) Czy mozliwe ze jest tam jakis stan zapalny, bez bolu, ktory trwa juz tyle czasu? Szukam przyczyny powiekszonych wezlow chlonnych, uczucia sciskania glowy i ogólnego rozdrażnienia. Dodam że czasem podświadomie mocno zaciskam zęby i pomaga mi wtedy otwieranie buzi na dłuzsza chwile - domyslam sie ze to sczekoscisk i wina osemek.. Czy mozliwe ze osemki wywoluja objawy o ktorych wspomnialem? Czy jedyne rozwiazanie w takiej sytuacji to usuniecie osemek? Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź