Czy na pewno ciąża jest martwa?
Witam.
Ciąża została stwierdzona 17 stycznia, a ostatnią miesiączkę miałam 8 grudnia (cykl nieregularny, czasem kilkanaście dni różnicy.) Trzykrotnie miałam wykonywane USG, wszystko w normie (żadnych plamień i bólów brzucha). W dniu wczorajszym miałam wykonane badanie USG, wskazało ono na 6 tydzień ciąży (płód długości ok.5 mm). Pani doktor stwierdziła, że serduszko nie bije i płód jest martwy. Tego samego dnia wykonałam drugie, niezależne badanie USG, na którym inna osoba stwierdziła również brak akcji serca. Ginekolog stwierdził więc, że powinniśmy poczekać na poronienie. Jeśli nie nastąpi, w poniedziałek mam udać się do szpitala na zabieg. Czy istnieje możliwość, że ciąża nie jest martwa, a bicie serca będzie można później zauważyć? Bardzo proszę o odpowiedź (to moja pierwsza ciąża).
Pozdrawiam