Czy należy udać się do szpitala w przypadku podejrzenia ciąży pozamacicznej?
Dzień dobry.
Byłam dziś u ginekologa w sprawie 90% pewności o zajściu w ciążę.
Ostatnia miesiączka wystąpiła 1 lipca.
4 sierpnia zrobiłam dwa testy ciążowe, oba wyszły pozytywnie, jestem pewna że do zapłodnienia doszło w okolicach 15.07.
Lekarz podczas dopochwowego badania USG stwierdził że nie widzi pęcherzyka ciążowego i jeśli do zapłodnienia doszło by w tym momencie to pęcherzyk byłby już widoczny.
Po czym stwierdził że mam przyjść na kolejną wizytę za 9 dni ponieważ mogło dojść do podwójnej owulacji lub jeśli dalej nie będzie widać pęcherzyka oznaczać to będzie ciążę pozamaciczną.
Powiedziałam doktorowi że niepokoją mnie pewne objawy które nie występowały w pierwszej ciąży a mianowicie:
- ból kręgosłupa
- zadyszka podczas nawet 5 minutowego stania
- zawroty głowy
- straszne kłucie lewego jajnika podczas leżenia na prawym boku.
Ale doktor powiedział że są to podobno normalne objawy ciąży.
Moje pytanie brzmi czy powinnam czekać te 9 dni na wizytę u Pana doktora i wtedy ewentualnie otrzymać skierowanie do szpitala czy zgłosić się samemu do szpitala wcześniej i powiedzieć o objawach i przypuszczeniach ginekologa?
Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź.