Czy naprawdę nie jest mu potrzebny odwyk?

Witam moje pytanie dotyczy zażywania narkotyków mianowicie mój przyjaciel bierze od około roku czasu spore ilości amfetaminy pali marihuanę okazyjnie na imprezie mdma. Amfetaminę zażywa kilka razy w tygodniu tłumaczy tym swój zły humor jeżeli mu nie pójdzie dobrze w pracy bądź pokłóci się z dziewczyna wtedy po nią sięga. W październiku ubiegłego roku zaczęły się większe problemu, ponieważ zaczął słyszeć jakieś głosy w swojej głowie twierdził ze ludzie go obserwują, obarczał winą każdego po kolei tylko nie siebie a sam popełniał masę błędów kłamał ze swojej dziewczyny zrobił dosłownie potwora bo oskarżał ja o wszystko każda kłótnia kończyła się na tym ze to była jej wina nigdy jego. Następnie zawiadomiłam jego rodziców oni zgłosili go do terapeuty ten stwierdził ze potrzebny jest odwyk natomiast on powiedział ze nie ma takiej opcji bo jest wszystkiego świadomy i nie jest uzależniony po prostu to lubi i w każdej chwili może z tym skończyć. Mamy marzec do tej pory były przeboje w postaci kłótni kłamst aktualnie sam stwierdził ze już koniec brania i nie może bo miesza mu się mocno w głowie. Pytanie brzmi czy faktycznie można mu wierzyć ze będzie w tym wytrwały i nie jest potrzebny odwyk?
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Kiedy należy zgłosić się do psychiatry?

Depresja bardzo utrudnia funkcjonowanie osoby w środowisku zawodowym, społecznym i prywatnym. Trzeba wiedzieć, kiedy jest moment na zgłoszenie się do specjalisty. O tym opowiada lekarz Zofia Antosik.

Dzień dobry,
Szanowna pani, objawy, które się pojawiły u pani przyjaciela (głosy, omamy, myśli prześladowcze) mogą oznaczać schizofrenię uaktywnioną przez zażywanie narkotyków. Osoby uzależnione zwykle długo nie widzą problemu, mówią że mogą przestać brać, kiedy tylko zechcą- ale niestety, tylko tak im się wydaje. Zwykle w takich sytuacjach potrzebny jest odwyk. Uzależnienie przestaje być tylko zależne od własnej woli, ale jest potrzebą fizyczną, organizm domaga się pewnych substancji chemicznych, nie potrafi bez nich już funkcjonować. Z drugiej strony przyjaciel dopóki sam sobie nie zda sprawy że ma problem, że chce coś zmienić to nie uda się go zmusić do skutecznej terapii. Jest dorosły i może sam o sobie decydować, tez o swoim leczeniu. To trudne dla jego otoczenia, bliskich, warto wtedy jedynie być obok, coś podpowiadać, rozmawiać, wspierać. Warto jednak też zadbać o siebie, stawiać granice, nie akceptować wszystkiego.
życzę wszystkiego dobrego
Agnieszka Fiszer
www.agnieszkafiszer.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty