Czy postawiona diagnoza odnośnie padaczki mogła być błędna?
Witam. W wieku 8 lat zdiagnozowano u mnie padaczkę. Pierwszy napad wystąpił przy okazji odbywanej choroby oraz stosowania leków przeciwdziałających. W momencie ataku w związku z chorobą towarzyszyła wysoka temperatura, był to napad toniczno-kloniczny. Kolejny wystąpił następnego dnia w szpitalu po podaniu leków. Od tamtego czasu miałam robione regularnie EEG, które w większości przypadków nie odbiegało od normy, rezonans i tomografia komputerowa również nie wykazały żadnych zmian. Od tamtego momentu przez 5 lat przyjmowałam leki zapobiegające napadom. W ciągu 14 lat od tamtych ataków żaden następny już nie wystąpił, były to pierwsze i ostatnie, nie pojawiły się również żadne objawy, które mógłby sugerować chorobę. Wręcz w trakcie leczenia osłupienie, problemy z koncentracją i ogólne rozkojarzenie były obecne częściej niż przed jego rozpoczęciem. Stąd moje pytanie: czy istnieje możliwość, iż postawiona diagnoza była błędna?
