Czy powinienem wykonać ponownie kolonoskopię?
Witam! Od około dwóch miesięcy mam ból brzucha z prawej strony tak jakby pod żebrami (ciągły). Bólowi towarzyszą wzdęcia i odbijania, czasem ból przeszywający. Stolec przeważnie mam papkowaty żółty. Ostatnio objętość stolca jest mniejsza, tak jakbym miał jakieś zaparcie. Miałem robione dwukrotnie usg brzucha - wszystko bez zmian, ostatnio zrobiłem gastroskopię - też wszystko w porządku. Badania krwi prawidłowe (morfologia, próby wątrobowe, nerkowe, amlazia, glukoza, cholesterol, ob, crp). Badanie na krew utajoną - wynik ujemny. 6 lat temu miałem kolonoskopię - wyniki bez zmian. Podobno wystarczy ją robić raz na 10 lat? W marcu zrobiłem badania kału na pasożyty i wyszły lamblie. Leczyłem je Metronizadolem. Po kuracji wynik był ujemny. Przez cały okres po leczeniu miałem niekiedy takie kolkowe bóle, ale przechodziło.
Ostatnio, tak jak wspomniałem, ból jest od dwóch miesięcy stały, nie jakiś mocny, ale stanowi dla mnie problem. W związku z pozytywnymi wynikami zrobiłem znów badanie na lamblie i znów wyszedł wyniki dodatni. Ponownie zrobiłem kurację metronizadolem (skończoną 30 grudnia), ale bóle brzucha nie ustąpiły. Mam pytanie, co mam jeszcze wykluczyć, jakie badania zrobić? Czy powinienem zrobić kolonoskopię jeszcze raz, czy nie ma sensu, skoro wystarcza raz na 10 lat? Nie zrobiłem jeszcze ponownych badań na lamblie po antybiotykoterapii, ale te bóle nie przeszły, więc chyba nie są od lamblii?