Czy endoskopia kapsułkowa jest równie wiarygodna jak kolonoskopia?
Witam! Ostatnio do Państwa pisałem, oto treść mojego listu i Państwa odpowiedzi: Twoje pytanie Nr pytania: 4302 Data: 11.01.2012 Witam! Od około dwóch miesięcy mam ból brzucha z prawej strony tak jakby pod żebrami (ciągły). Bólowi towarzyszą wzdęcia i odbijania czasem ból przeszywający. Stolec przeważnie mam papkowaty żółty. Ostatnio objętość stolca jest mniejsza tak jakbym miał jakieś zaparcie. Miałem robione dwukrotnie usg brzucha - wszystko bez zmian, ostatnio zrobiłem gastroskopię - też wszystko w porządku. Badania krwi prawidłowe (morfologia, próby wątrobowe, nerkowe, amlazia, glukoza, cholesterol, ob, crp). Badanie na krew utajoną - wynik ujemny. 6 lat temu miałem kolonoskopię - wyniki bez zmian. Podobno wystarczy ją robić raz na 10 lat? W marcu zrobiłem badania kału na pasożyty i wyszły lamblie. Leczyłem je Metronizadolem. Po kuracji wynik był ujemny. Przez cały okres po leczeniu miałem niekiedy takie kolkowe bóle, ale przechodziło. Ostatnio tak jak wspomniałem, ból jest od dwóch miesięcy stały, nie jakiś mocny, ale stanowi dla mnie problem. W związku z pozytywnymi wynikami zrobiłem znów badanie na lamblie i znów wyszedł wyniki dodatni. Ponownie zrobiłem kurację metronizadolem (skończoną 30 grudnia), ale bóle brzucha nie ustąpiły. Mam pytanie, co mam jeszcze wykluczyć, jakie badania zrobić? Czy powinienem zrobić kolonoskopię jeszcze raz, czy nie ma sensu skoro wystarcza raz na 10 lat? Nie zrobiłem jeszcze ponownych badań na lamblie po antybiotykoterapii, ale te bóle nie przeszły, więc chyba nie są od lamblii? Odpowiedź eksperta Udzielona przez:Tomasz Stawski Mam pytanie, co mam jeszcze wykluczyć, jakie badania zrobić? Nie zrobiłem jeszcze ponownych badań na lamblie po antybiotykoterapii, ale te bóle nie przeszły, więc chyba nie są od lamblii? - Oczywiście w chwili obecnej należałoby wykonać kontrolne badanie na obecność lamblii. Trzeba ocenić czy antybiotykoterapia była skuteczna. Bóle mimo wszystko mogą być właśnie spowodowane obecnością zakażenia lambliami. Czy powinienem zrobić kolonoskopię jeszcze raz, czy nie ma sensu skoro wystarcza raz na 10 lat? - Radziłbym jednak wykonać kontrolną kolonoskopię. Obecne objawy mogą być spowodowane stanem zapalnym w zakresie śluzówki jelita grubego. Taki stan zapalny może pojawić się w każdym czasie i nie ma tu znaczenie 10 lat przerwy między kolonoskopiami (przerwę tą stosuje się do wykrywania nowotworów). W przypadku występowania takiego stanu zapalnego w jelicie grubym stosuje się odpowiednie leki. Być może jeśli wykluczy się schorzenia organiczne dolegliwości są spowodowane zespołem jelita drażliwego, czyli zaburzeniami czynnościowymi jelit.
Zrobiłem badanie na lamblie i wynik jest ujemny. Jedynie co wyszło mi podwyższone z badania krwi to żelazo - 210. Co może być powodem podwyższonego żelaza? Ból brzucha mam cały czas. Zapomniałem powiedzieć, że promieniuje do pleców. Próby wątrobowe ok. Ob i CRP są ok. Czy mimo to może być jakieś zapalenie w jelitach? Czy ponowić badanie za parę dni na te lamblie? Czy ból może być od kręgosłupa? Przy jelicie drażliwym podobno bóle są z lewej strony w dole brzucha? Proszę o poradę. Państwa odpowiedź: Witam! Ponawianie badania w kierunku lamblii jeśli ostatnie badanie po przeleczeniu metronidazolem miało wynik, ujemny nie ma sensu. Warto natomiast wykonać kolonoskopię, gdyż takie dolegliwości mogą być spowodowane nieswoistymi zapaleniami jelit. Oprócz tego warto wykonać zdjęcie rtg klatki piersiowej i pełen profil wątrobowy (transaminazy, bilirubina, GGTP, fosfataza alkaliczna, LDH) jeśli wykonane były tylko transaminazy. Wydaje się, że wzrost stężenia żelaza przy prawidłowych badaniach funkcji wątroby i usg jamy brzusznej nie mają istotnego znaczenia diagnostycznego (badania te wykluczają hemochromatozę). Zespół jelita drażliwego i bóle ze strony kręgosłupa są mało prawdopodobne, ale nie można ich wykluczyć. Proponuję skonsultować problem z gastroenterologiem lub hepatologiem. Pozdrawiam serdecznie!
A teraz aktualne pytanie do Państwa: Przypomnę, że mam 33 lata. Bóle brzucha mam cały czas promieniujące do pleców, a niekiedy mam same bóle pleców, dokładnie z drugiej strony, w którym boli mnie brzuch jak również prawe biodro. Wykonałem obecnie wszystkie badania, zdjęcie RTG klatki piersiowej i pełen profil wątrobowy (transaminazy, bilirubina, GGTP, fosfataza alkaliczna, LDH), ob, crp, morfologia, żelazo. Wszystkie badania w normie. Wykonałem również w lutym badanie całego przewodu pokarmowego endoskopią kapsułkową, oto opis wyniku: "Całkowity czas pasażu przez przewód pokarmowy prawidłowy. Przełyk prawidłowy. Linia Z wyraźna. W żołądku treść śluzowa - widoczny niewielki reflux żółci z dwunastnicy. Błona śluzowa żołądka prawidłowa. Odźwiernik prawidłowy domykający się. Opuszka dwunastnicy prawidłowa. Wypływ żółci prawidłowy. Brodawka Vatera prawidłowa. Część zstępująca dwunastnicy prawidłowa. Jelito cienkie o prawidłowym obrazie kosmków, prawidłowym rysunku naczyniowym, żywej perystaltyce, bez patologii. Zastawka Bauchina prawidłowa. Jelito grube o prawidłowym rysunku naczyniowym, regularnych haustarcjach. Patologii w zakresie jelita grubego nie uwidoczniono."
Dwa tygodnie temu wykonałem badanie kału na krew utajoną i wyszedł wynik słabo dodatni. Nadmienię, że mam hemoroidy. Czy jest możliwe, żeby działo się coś poważnego w jelitach mimo takiego wyniku endoskopii sprzed trzech miesięcy? Czy endoskopia kapsułkowa (chodzi mi o ocenę jelita) jest tak samo wartościowa jak kolonoskopia? Chodzi mi głównie o jakąś chorobę nowotworową. Odżywiam się zdrowo. Mam 178 cm ważę 71 kg. Nie przybieram na wadzę, ale też nie chudnę (wahania wagi na poziomie 2kg). Jeżeli wykluczyć choroby narządów jamy brzusznej to skąd te ciągłe dolegliwości? Proszę o poradę?