Czy powinnam natychmiast przerwać stosowanie tabletek antykoncepcyjnych?
Dzień dobry.
Mam 22 lata, przyjmowałam Atywię przez prawie rok nie mając żadnych skutków ubocznych. Po konsultacji z lekarzem odstawiłam ją na początku roku (nie miałam potrzeby przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych) i po 2-3 miesiącach miałam regularne miesiączki. Ostatnią miesiączkę miałam od 30.06, później czekała mnie przeprowadzka zagranicę, dużo stresu oraz nowa praca na różne zmiany, co mogło przyczynić się do opóźnienia kolejnej. W międzyczasie współżyłam z partnerem zabezpieczając się prezerwatywami (zaznaczam, że na początku stosunku nie zawsze była założona). Dziś jest 29.08 i w międzyczasie miałam kilka razy śluz z krwią, kilka dni temu dostałam domniemany okres, jednak znacznie bardziej skąpy niż zwykle. Przed wyjazdem lekarz na moje życzenie przepisał mi ponownie Atywię i wzięłam tabletkę zgodnie z zaleceniem w pierwszym dniu miesiączki (26.08), a krwawienie całkiem ustąpiło. Dzisiaj wzięłam 4 tabletkę i dalej nie mam miesiączki. Dodam, że w międzyczasie zrobiłam 3 testy ciążowe (ostatni ponad 3 tygodnie po tym jak powinnam dostać okres) i wszystkie wyszły negatywne. Zamierzam udać się do lekarza, ale taka możliwość będę mieć najwcześniej za 3 tygodnie, w związku z tym mam 2 pytania:
1. Czy mogę wykluczyć ciążę na 100%?
2. Co będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem- natychmiastowe przerwanie stosowania tabletek antykoncepcyjnych do czasu wizyty u lekarza, czy dokończenie tego opakowania?
Bardzo proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję.