Czy psychika odgrywa rolę w dojściu do orgazmu?

Witam! W ciągu ostatniego miesiąca dużo się masturbuję, w większości w celach "sprawdzenia siebie". Dlaczego? Zauważyłem, że zawsze gdy dziewczyna bawi się moim penisem - dotyka go ręką, porusza, da buziaka to jestem bardzo podniecony, ale nic się nie dzieje - przynajmniej przez najbliższych kilka minut, co bardzo mi się podoba. Potem przeważnie przechodzi do seksu oralnego i tu mam problem, bo dosłownie po kilku sekundach zabawa się kończy. Tak samo jest, gdy od razu zaczyna od seksu oralnego - bez pieszczot ręką, wtedy potrzebuje może z pół minuty... Zauważyłem, że po wypiciu alkoholu problem znika i przyjemność może trwać nawet 10 minut. Wniosek z tego taki, że mój umysł potrzebuje chyba większego odprężenia, chciałbym jakoś zmniejszyć poziom podniecenia. Onanizując się również zauważyłem, że dopóki nie myślę np. o seksie to mogę bawić się praktycznie w nieskończoność, jednak gdy zacznę myśleć o czymś podniecającym, wystarczy kilka mocniejszych ruchów, aby dojść, tyle, że przy dziewczynie nie potrafię nie myśleć o tym jak mi dobrze, więc cały czas jestem podniecony. Znalazłem też sposób, że podczas masturbacji robię ćwiczenia Kegla, co na początku jakby szybciej mnie próbuje doprowadzić do orgazmu, jednak po kilku sekundach działa w odwrotną stronę i jakby zajmuje mój mózg liczeniem do trzech. Przy dziewczynie jednak to nie wypali, bo jeśli napnę mięśnie to dojdę jeszcze szybciej... Nie wiem czy powinienem oglądać więcej filmów pornograficznych?? Ostatnio oglądam średnio 1-2 na miesiąc więc może mózg powinien oswoić się z obrazami nagich kobiet, seksu itp? Może jakieś inne porady? Czuję, że niedługo będziemy chcieli uprawiać tradycyjny seks, bo jeszcze tego nie robiliśmy i chciałbym, by było nam dobrze, bo potrafię zadowolić swoją dziewczynę i chcę żeby było tak samo podczas seksu. Rozmawiałem z nią o moim problemie 2 razy - po pierwszej rozmowie jakoś wspólnie myśleliśmy i następne 3 razy (bez alkoholu) się "udały", bo trwało to kilka minut, tak jak bym chciał. Za drugim razem niestety nic nie pomogło, dlatego piszę. Dodam, że mam 18 lat. Z góry dziękuję za pomoc!
18 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam!
Proponowałabym, aby zaprzestał Pan nadmiernego masturbowania się, ponieważ w ten sposób rozładowuje Pan całe napięcie, podniecenie seksualne, które w Panu jest. Proszę pamiętać, że nadmierna masturbacja z czasem powoduje szybsze rozładowanie popędu niż na samym początku. Wcześniej potrzebował Pan silniejszych bodźców, teraz wystarczy kilka chwil.
Sytuacja podczas masturbowania się przekłada się na sytuację z partnerką - w taki sposób działa nasza psychika. Proponowałabym, aby ograniczył Pan masturbację do kontaktów tylko i wyłącznie z partnerką.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty