Czy słonecznik mógł wpaść do dróg oddechowych?
Witam. Piszę z dość nietypowym i być może głupim pytaniem. Parę dni temu jadłam słonecznik, w pewnym momencie zaśmiałam się i w tym momencie poczułam jak leci i gdzieś z prądem powietrza. Od razu zaczęłam kaszleć po czym wszystko minęło. Nie jestem pewna czy poleciał do tchawicy, czy może wydychając bardziej w stronę nosa, albo czy może wykaszlałam go z powrotem. Oddycham normalnie, nic nie czuję, raz czy dwa od razu po poczułam uścisk jednak mam wrażenie że to bardziej psychologicznie z racji tego że już kiedyś zdażały mi się takie odczucia. Nie wiem do końca co robić. Wiadomo, że w obecnej sytuacji szukanie lekarza jest trudne, szczególnie że mój problem wydaje się być głupotą. Robić coś jednak w tym kierunku, czy np. poczekać i zobaczyć? Widziałam w internecie, że dobre może być robienie inhalacji/ parówek żeby nawilżyć błonę śluzową dróg oddechowych, czy jest to dobry sposób czy bezsensowna głupota?