Potraktowanie żywej miazgi spirytusem nic nie da poza gigantycznym doznaniem bólowym !!
Po drugie "trucie zębów" to też jest metoda bardzo przestarzała , nowoczesna endodoncja jej praktycznie nie uznaje.
Po co "truć " zęba mając znieczulonego pacjenta skoro można od razu miazgę zęba wyciągnąć , oczyścić i opracować kanał po czym go wypełnić i to wszystko na jednej wizycie.
Takie leczenie można przeprowadzić , mając oczywiście odpowiednią wiedzę i wyposażenie w 7 na 10 przypadkach.
Ja osobiście pastę do dewiatlizacji (trucia) ostatni raz widziałem na stażu po studiach , a to trochę już czasu minęło. ;)
Witam!
Z doświadczenia wiem,że pacjenci czasem przykładają wacik nasączony spirytusem do bolącego zęba w celu uśmierzenia bólu! Na pewno ten sposób nie jest skuteczny a na dłuższą metę nawet można sobie uszkodzić (oparzyć) błonę śluzową... Stomatolodzy stosują łagodniejsze środki do dewitalizacji zęba ,ale to nie oznacza,że są one mało skuteczne...! Są bezpieczniejsze dla zęba i pacjenta,ale proces "trucia" trwa po prostu dłużej... Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Zapalenie miazgi zębowej to choroba, która kwalifi
Dziura w zębie to nic innego jak próchnica tworząc
Uprzykrzyć życie może bolący ząb. I to... niemiłos
