Czy takie zmiany nastroju mogą być niepokojącym objawem?

Obecnie jestem w 11 tc + 6 dn; za tydzień mam mieć badanie kontrolne u swojego lekarza. Ostatnie usg miałam robione dwa tygodnie temu (po wyjściu ze szpitala - leżałam 11 dni na podtrzymaniu ciąży), które wykazało "wszystko w porządku, serduszko bije" jak powiedział lekarz. Jednak martwi mnie coś innego.

Od 3 dni czuję lekkie kłucia w podbrzuszu, nie mam plamień, a ból jest słaby i pojawia się na chwilę. Byłam z tym u lekarza dwa dni temu, ale po zbadaniu mnie doktor powiedział, że mogą to być bóle spowodowane rozciągającą się macicą i przepisał mi no-spę forte. Ale mimo to nie mogę pozbyć się przygnębiających myśli. Płaczę prawie bez przerwy.

Nie miałam takich wahań nastrojów wcześniej, przestały mnie boleć piersi (chociaż wcześniej bolały mnie mocno). Czemu tak nagle zaczął mnie boleć ten brzuch, nie mogę opanować płaczu, a piersi przestały być wrażliwe na dotyk? Czy to po prostu sprawa odpowiedniego tygodnia ciąży, czy jednak powinno mnie to martwić? Dodam jeszcze, że wyniki badań moczu miałam złe - bakterie - b. liczne, E - 3-5 i L-80-20.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Badanie moczu wskazuje na infekcję układu moczowego. W przypadku kobiet ciężarnych każda taka infekcja powinna być leczona.

Kłucia w podbrzuszu najprawdopodobniej spowodowane są rozciąganiem się więzadeł macicy oraz powiększaniem samej macicy. Nie jest to nic niepokojącego. Poza tym nie ma Pani innych objawów, badał Panią ginekolog, który nie stwierdził nic niepokojącego. Natomiast zmiany nastroju jak najbardziej są związane z ciążą i zmianami hormonalnymi.

Także proszę być spokojną. Dużo odpoczywać, dbać o siebie.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Niepokojące zmiany nastroju - do kogo się zwrócić?

  Od września dzieje się ze mną coś dziwnego. W tym roku poszłam do liceum, przez całe gimnazjum i podstawówkę byłam wzorową uczennicą, wysoka średnia, zawsze czerwony pasek, przejmowałam się ocenami, nauka nie sprawiała mi trudności, uwielbiałam czytać książki wręcz pożerałam je, teraz nagle przestało mi zależeć, tak jakby nie z własnej inicjatywy, coś się stało - teraz wszystko "spływa" po mnie i w domu i w szkole. Niedawno nie byłaby możliwa sytuacja, że dostaje 3 ze sprawdzianu - teraz i kolejna 1 mnie nie obejdzie, mogę godzinami snuć się po mieszkaniu nie robiąc nic konkretnego, siedząc, patrząc się w szybę, ścianę, cokolwiek. Straciłam cały zapał. Mam też kłopoty ze spaniem czasami nie mogę zasnąć i nic mi nie pomaga, mogę leżeć nawet 3-4 godziny i sen nie nadchodzi. Natomiast w dzień mogłaby nie wychodzić z łóżka i nie chodzi nawet o spanie po prostu mogłaby w nim tylko leżeć. Również zauważyłam u siebie niepokojące zmiany nastroju, czasami idę i śmieję się do siebie nie wiadomo z czego, później płacze z byle powodu. Analizując to wszystko sama widzę, że coś jest nie tak, nie wiem jak zacząć, co zrobić, nie mogę tak o porozmawiać z rodzicami, źle bym się czuła, nie nadają się, nie wiem czy by zrozumieli, a znając ich podejście do życia, czy przypadkiem nie wyśmiali. Do kogo powinnam się zwrócić o pomoc, jak szybko i czy to w moim przypadku konieczne?

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!
Zmiana nastroju, problemy ze snem i zniechęcenie mogą być objawem rozwijających się zaburzeń psychicznych. Jednak mogą być również spowodowane intensywnym dojrzewaniem lub zmianami w Twoim życiu (np. problemy z rówieśnikami, trudności w domu, itp.).
Jesteś osobą niepełnoletnią, dlatego rodzice muszą wyrazić zgodę na kontakt ze specjalistą. Warto, żebyś jednak zdecydowała się z nimi porozmawiać. Rodzice mają obowiązek dbać o zdrowie swoich dzieci. Jeżeli nie chcesz rozmawiać z nimi bezpośrednio, możesz opisać swoje problemy w liście. Wspólnie moglibyście zastanowić się, jak Ci pomóc.
Wsparcie bliskich jest bardzo ważne dla człowieka i pomaga w przezwyciężaniu trudności. Sądzę, że dobrym rozwiązaniem byłaby wizyta u psychologa. Mogłabyś pracować nad swoimi problemami i trudnymi emocjami. Warto również skonsultować się z lekarzem w sprawie zaburzeń snu i braku energii. W trudnych chwilach możesz korzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Będziesz mogła porozmawiać o aktualnym samopoczuciu i dostać wsparcie. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Co to za zmiany nastroju?

Witam. W końcu zdecydowałam się napisać, aby poznać przyczynę zmiany, która we mnie zaszła. Zaczęło się od bólów głowy, które trwały przez dwa tygodnie. W tym czasie miałam napady smutku, beznadziejności, poczucia winy, ale starałam się otaczać ludźmi, wśród których zapominałam nieco o swoim przygnębieniu. Bóle głowy ustały, ale wraz z nimi nic więcej. Pomimo długiego spania potrzebowałam w ciągu dnia drzemki, wciąż chodziłam zmęczona, brakowało mi do jakiejkolwiek motywacji.

Od kilku dni na nic nie mam ochoty. Ciągle bym spała, albo leżała i patrzyła w jeden punkt. Męczą mnie koszmary nocne. Najchętniej w ogóle nie spotykałabym się ze znajomymi i ograniczyłam to do minimum, ale nie chcę wzbudzić podejrzeń, więc staram się czasem z kimś zobaczyć. Z rodzicami nie mam ochoty rozmawiać, a każde ich słowo, nie wiem czemu, bardzo mnie denerwuje. Nie żartuję jak wcześniej z nimi, po prostu uśmiecham się jak coś powiedzą, albo wykonuje czynność, żeby mieć spokój. Nie wszystkich da się oszukać i większość zauważa moją zmianę.

Uśmiecham się tylko wtedy i mówie, że mam zły dzień, albo, że tylko im się tak wydaje. Niestety, nie jest to takie łatwo, bo zawsze byłam energiczną osobą, która chętnie bawiła się na imprezach, spotykała się ze znajomymi i wysuwała własne inicjatywy dotyczące spędzania wolnego czasu. Najbardziej chciałabym, żeby wszyscy przestali się mną interesować i żebym mogła cały dzień spać, albo leżeć i mieć spokój. Czasem zaczynam się zastanawiać, czy wszystko ze mną w porządku, bo dwa razy słyszałam jakieś dźwięki, albo głos, nie wiem co to było.

Jem normalnie, tzn. od około dwóch - trzech lat ciągle kontroluje, to co jem, stale jestem na diecie. Kiedy byłam młodsza (4-6 podstawówki) byłam troszkę pulchniejszą dziewczynką i już wtedy zaczynałam mieć myśli samobójcze, obmyślałam to, planowałam, dopóki smutek nie odszedł. Rok temu, dokładnie w styczniu, złapało mnie coś podobnego. Nie widziałam w niczym sensu, wszystko było dla mnie rutyną. Przeszło mi po około 2 miesiącach. Mam 17 lat, w szkole nie mam problemów, w domu też nie, w zasadzie to nigdzie, dlatego tak bardzo zastanawiam się, co jest przyczyną mojego nastroju.

Rodzicom o swoim humorze nie zamierzam mówić, ani sięgać porad. Wiem w jaki sposób by zareagowali, po drugie wyszłabym na wariatkę, po trzecie nie mam ochoty ich zajmować moimi problemami, wystarczą, że mają swoje. Poza tym, kiedy sobie wyobrażam, ze mogłabym im cokolwiek powiedzieć ogarnia mnie złość i zarazem chęć płaczu. Nie wiem, co mam zrobić. Staram się normalnie funkcjonować, ale po prostu mi się nie chce. Może jakieś tabletki na uspokojenie wystarczą? Bardzo proszę o poradę.

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!

Wahania nastroju i pogarszające się samopoczucie, do którego dochodzą także problemy związane z ciągłym zmęczeniem i zaburzeniami snu, są niepokojącymi objawami. Towarzyszące temu myśli samobójcze są sygnałem, że należałoby jak najszybciej skonsultować się z lekarzem psychiatrą.

Objawy, które u siebie zaobserwowałaś nasilają się i zaczynają zaburzać Twoje codzienne funkcjonowanie. Dlatego też uważam, że powinnaś o swoich problemach opowiedzieć rodzicom. Oni są dla Ciebie najbliższymi osobami i warto jest mieć ich wsparcie i pomoc.

Uważam również, że nie powinnaś brać na własną rękę żadnych leków. Twój młody organizm dojrzewa i nie powinnaś go zatruwać niepotrzebnie. Jeżeli będą potrzebne leki, lekarz psychiatra zaleci stosowne. Nie powinnaś bagatelizować zauważonych objawów, ani ukrywać się z nimi. Szybka decyzja o konsultacji ze specjalistą pozwoli na szybszy powrót do zdrowia. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty