Czy te skoki pulsu mogą wynikać z nerwicy?
Dzień dobry
Od dawna mam skoki pulsu, tzn mam normalny puls np 75 po to by nagle przez godzine( zazwyczaj po jedzeniu) mieć puls 90-120 oczywiście w spoczynku.
Dwa miesiące temu dostałam kołatania serca i bolu w klatce piersiowej, dziwne uczucie zatykania- jakbym nabierała powietrza wydostając się z wody, facykilaxje mięśni- nawet na skórze głowy, mrowienia, drętwienia rak, nog. Z racji ze choruje na raka zoladka , przerzutów w wątrobie( remisja, jestem pod opieka onkologa) od bardzo dawna to bardzo się przestraszyłam i przebadałam wzdłuż i wszerz: kardiolog ok echo i holter ekg nic nie wykazały, gastrolog: gastroskopia ok nie mam nawet refluksu. Endokrynolog: tarczyca pod kontrola, aktualnie wynik poniżej normy i zmniejszono mi dawkę leku. Neurolog zdiagnozował tezyczke, próba tezyczkowa dodatnia ( ) magnez, wapń, potas, sód, wapń zjonizowany, pth, witamina D, żelazo, ferrytyna podstawowa morfologia i biochemia w normie. Skąd te skoki pulsu? Może to być spodowane tezyczka? Tarczyca? Puls skakał nawet gdy miałam wyniki w normie... czy to może być nerwica?