Czy ten zabieg mógł zniszczyć śluzówkę nosa?
Witam prosze o pomoc.Moj 10 letni syn zmaga sie ze slabymi naczyniami krwionosnymi nosa.Zaczelo sie 3 lata temu dostal krwotok na lekcji.Potem miewal krwotoki jak sie spocil ,po wysilku fizycznym lub jak ktos go niechcacy tracil w nos lub samoistnie nie wiem itp.Wtedy to zrobilam badania krwi okazalo sie ok.Lartyngolog przepisal emofix,wit c i nawilzanie nosa.Funkcjonowalismy,uwazalismy,ograniczylismy wysilek.Codziennie czyscialam delikatnie nos zwlaszcza przy katarze bo smarkanie odpadalo.Zrobilysmy zabieg koagulacji nosa,zeby mogl bardziej funkcjonowac.Polepszylo sie.Stosowalam tez rinipanteine.Bywalo,ze cos przelykal jakby mu splywalo po garde,pokaszliwal.Zrobilam badanie zatok wszystko ok tylkookazalo sie ,ze ma krzywa przegrode nosa.Nie wiem czy genetycznie czy w szkole gdzies sie uderzyl.Ogolnie nie krwawil ale czasami w nosue byla krwe i strupy nieciekawie.Podcza kontroli przed samym rozpoczecem roku szkonego bylam na kontoli ,namowil mnie lekarz na kriochirurgie,ze to zabieg bezpieczny dobrze rokujacy.
Po zabiegu wiadomo nie ruszac strupow ,masc stosowac larimax,nawilzac solik w spreju ,wit cerutin.Ale....Minal miesiac my dalej sie meczymy po zabiegu jest gorzej niz bylo przed jestem zalamana.Sluzowka przekrwiona,ciagle strupy z krwia ,wysycha nie da sie tego zostawiic bo jakos musi oddychac.Myslalam ,ze to okres regeneracji sluzowki ale sie martwie.Widze roznice jak wyglada slusowka po zabiegu a przed bo nie od dzis zagladam do nosa i sie nim zajmuje.
Czy zabieg kriochirurgi mogl znszczyc blony sluzowki nosa ,czy to byla bledna dezycja na ktora sie zgodzilam???Czy zabieg kriochirurgi w tym przypadku mogl przyniesc szkode mojemu dziecku??Prosze o odpowiedz kogos doswiadczonego