Czy to choroba psychiczna czy brak wiary?
Witam! Mam na imię Bernadetta, l. 25. Nie mam podpory ani w matce ani w ojcu! Matka choruje na schizofrenię, nie chce się leczyć, a taty nie znam od dzieciństwa. Mieszkam z ciotkami i bratem, którzy są samotni i chcą być sami - to nie normalne, zacofanie, bieda itp. Jestem z chlopakiem 8 lat i mam tego dość, bo przechodzę też katorgę seksualną, bo mam anorgazmię. Proszę o jakiekolwiek komentarze. P.S. Świat jest chory, a życie nie jest piękne, tylko jest tragiczne!