Czy to depresja czy raczej nerwica?

Witam, mam pytanie odnośnie swoich dziwnych dolegliwości. Mam od miesiąca codziennie bóle głowy, raczej o średnim natężeniu, i wrażenie ucisku całej głowy. Kiedyś też tak miałam, ten stan utrzymywał się przez 3 m-ce. Oczywiście miałam robione obecnie CT oraz MR głowy, ale wszystko ok, TSH, okulista, krew też. 

Zaznaczam, że jestem bardzo nerwowa, mam tendencję do hipochondrii, cały ten stan pojawił się u mnie w momencie chodzenia po onkologu, bo wymyśliłam sobie, że mam ziarnicę złośliwą. Codziennie siedziałam na internecie i czytałam o różnych przypadkach. I od tego czasu się zaczęło - ucisk, ból głowy, ale jeszcze gorsze jest to uczucie jakbym była w jakimś dziwnym stanie, tzn. jak patrzę w dal to jakbym nie mogła skupić wzroku, widzę wszystko normalnie, ale jednocześnie czuję się tak, jakby moja głowa była w jakiejś kuli szklanej i przez to wszystko jest takie dziwne.

Na początku myślałam, że to jakieś lekkie zawroty coś jakbym była lekko pijana albo jakbym miała temperaturę. No i tak cały czas, wariuję już przez to, bo cały czas myślę, że to jakaś dziwna choroba, która mnie wykończy.... Wszyscy już mają mnie powoli dość, a poprawy w ogóle nie ma. Proszę o pomoc.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie,
Opisywane przez Panią objawy mogą wskazywać na zaburzenie hipochondryczne. W tym zaburzeniu, zaliczanym do nerwic, występuje silne przekonanie o posiadaniu określonej choroby somatycznej, mimo iż wyniki badań nie potwierdzają somatycznego podłoża dolegliwości lub nie tłumaczą tak dużego nasilenia objawów. Pacjenci najczęściej nie dowierzają diagnozie, czują się lekceważeni, korzystają z kolejnych konsultacji lekarskich, które jednak nie zmniejszają ich niepokoju i niepewności co do diagnozy. Mogą stosować rożne sposoby: np. pobierać krew tego samego dnia o różnych porach, nie stosować się do zaleceń lekarskich, korzystać z usług uzdrowicieli, leczyć się przy pomocy ziół itd.

Osoba cierpiąca na tego typu zaburzenia jest skoncentrowana na sygnałach i objawach płynących z ciała - może np. często mierzyć puls, ciśnienie, zwracać szczególną uwagę na często fizjologiczne symptomy, aby „wcześnie wykryć ewentualne zagrożenie”. Tego typu czujność to spory wydatek energetyczny, związany ze stałym napięciem, poczuciem wyczerpania, bezsilności. Napięte wskutek przeżywanego stresu mięśnie głowy, szyi i karku mogą powodować uporczywe, nawracające dolegliwości bólowe.

Podstawową formą leczenia jest psychoterapia. Psychoterapeuta pomaga pacjentowi zrozumieć znaczenie swoich myśli, przekonań oraz emocji, może również pomóc w nauczeniu się technik opanowywania stresu. Relacja terapeutyczna opiera się na zaufaniu i akceptacji. Poprawę może przynieść również zastosowanie leków przeciwdepresyjnych. Zdarza się, że niespecyficzne dolegliwości bólowe są jedynym lub dominującym objawem depresji - mówimy wówczas o tzw. depresji maskowanej.

Polecam Pani wizytę u lekarza psychiatry oraz psychoterapeuty.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty