Czy to grzybica, skoro leczenie nie poskutkowało?
Opisze od początku jak to było. Tydzień temu wynająłem pokój w hotelu z partnerką. Kochaliśmy się bez prezerwatywy na łóżku, pod prysznicem. W poniedziałek zauważyłem na pachwinach czerwone plamy, które strasznie swędziały. W środę udałem się do dermatologa który stwierdził że to grzybica i przepisał mi krem oraz tabletki. Stosuję te środki zgodnie z zaleceniami lekarza (raz dziennie), ale w czwartek zauważyłem czerwone krostki na żołędziu, które swędzą. Czy to normalne w przypadku stosowania leczenia wymienionymi środkami? Czy mogłem się czymś zarazić od mojej partnerki? Czy ten krem również mogę stosować na te krostki? Czy to możliwe że moja partnerka też jest zarażona i nie ma objawów? Czy następnym razem, gdy użyję prezerwatywy to problem się nie pojawi? Co jeszcze można z tym zrobić?