Torbiel krwotoczna a zagrożenie życia
Mam torbiel krwotoczną 4cm. Czy to coś groźnego? Wcześniej miałam guza jajnika potworniaka i jestem po usunięciu trzonu macicy. Proszę o pomoc bo nie wiem juz co mam o tym myśleć. Czy torbiel krwotoczna tej wielkości jest groźna i przede wszystkim czy może stanowić jakieś zagrożenie dla życia czy nie ma raczej takich obaw i jej leczenie nie jest skomplikowane? Po problemach z macicą teraz jestem mocno wyczulona na problemy zdrowotne i martwię się nawet najmniejszą zmianą. Chciałabym również zapytać w jaki sposób przebiega leczenie torbieli krwotocznej. Czy jest ona leczona farmakologicznie, na przykład za pomocą jakiegoś antybiotyku albo hormonów czy raczej wymaga ona interwencji chirurgicznej, przeprowadzany jest jakiś zabieg albo coś takiego? I ewentualnie jak bardzo skomplikowany jest taki zabieg? Proszę o pomoc.
