Czy uzależniłem się od konkretnych bodźców podczas masturbacji?
Witam! Mam 22 lata, prowadzę zdrowy tryb życia, aktywność fizyczna itd. Znalazlem kobietę, wczesniej przez okolo rok nie mialem zadnej partnerki, nie uprawialem seksu, wystarczala masturbacja przy filmach.. Ostatnio probowalismy zrobic to po raz pierwszy, mialem bardzo duzo problemy z erekcja, dodam, ze podczas pieszczot, kiedy wreszcie sie udalo, erekcja bardzo szybko minela, nie doszlo do zblizenia.. Jestem zalamany, nie wiem co sie stalo, pewnosc siebie spadla.. Moja kobieta mnie bardzo podnieca. Zaczalem o tym myslec i czytac.. Zauwazylem, ze od dluzszego czasu nie mam porannych wzwodow!! a takze, co ciekawe, erekcja pojawia sie calkiem szybko podczas filmow porno.. w innych przypadkach ciezko mi ja uzyskac. Wczesniej nie mialem z tym kompletnie problemu i erekcja pojawiala sie niemal na zawolanie.
Czy problem jest w glowie? Czy to mozliwe, ze uzaleznilem sie od konkretnych bodzcow podczas masturbacji ? Jak to wyleczyc, oprocz tego, zeby odstawic filmy i masturbacje? Ile to zajmie? Jakas farmakologia? Co z porannymi wzwodami? Proszę o pomoc.