Czy z powodu niewyspania mogę tracić poczucie rzeczywistości?
Od pewnego czasu bardzo mało śpię, praktycznie o 3 w nocy kładę się spać. Przyczyną jest pisanie SMS-ów z chłopakiem. Rano wstaję bez problemów. Niestety problem zaczął się, gdy pewnego dnia na lekcji usłyszałam dzwonek, którego tak naprawdę nie było, wstałam, zabrałam torbę i z zawrotami w głowie wyszłam, udając się do toalety. Dopiero po przemyciu twarzy otworzyłam oczy i zdałam sobie sprawę, co się stało. Bardzo często jestem osłabiona i nie panuję nad sobą i swoim zachowaniem. Często urywają mi się filmy, a potem otwieram oczy i zdaję sobie sprawę, co się stało.
Pragnę zauważyć, iż nie biorę żadnych podejrzanych środków, tzn. jeśli tak, to nie mam o tym żadnego pojęcia. Mój przyjaciel twierdzi, że ćpam i to właśnie przez to zdarzają mi się takie sytuacje, ale nie przypominam sobie takich sytuacji. Drugim przypadkiem była sytuacja, gdy zaczęłam prawie dusić jakiegoś chłopaka, który oczywiście na to zasłużył. Widziałam strach w jego oczach i dopiero po chwili odpoczynku zdałam sobie sprawę, co ja robiłam. Z mojej strony było wiele aktów przemocy wobec osób (chłopaków), które mnie w jakiś sposób obrażały. Proszę o pomoc. Czy ja jestem niebezpieczna?