Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.

Czy złe samopoczucie może być maską depresji?

Witam serdecznie, jestem 33-letnią kobietą, w maju 2010 źle się poczułam, miałam takie "dziwne samopoczucie" w głowie. Wykonałam serię badań (krew, tarczyca, usg brzucha), które są w porządku, ale moje złe samopoczucie nadal się utrzymywało. Do tego doszły kłopoty z koncentracją, niepokój, brak apetytu, brak motywacji, widzenie jakby przez mgłę, ale bez poczucia smutku. Udałam się do psychiatry i otrzymałam leki, które obecnie zażywam i jest troszkę lepiej, ale nie do końca. Nadal mam to "dziwne samopoczucie", o którym bez przerwy myślę, tak jakbym je wywoływała. Najdziwniejsze jest to, że gdy idę popływać zapominam o tym samopoczuciu. Pływam dość często, za każdym razem robię ok. 50 długości basenu. Gdy wracam do domu, moje "złe samopoczucie" wraca razem ze mną. Mam pytanie: czy złe i dziwne samopoczucie może być maską depresji? Czy można je samemu "wywołać"? Dodam, że wszystko zaczęło się o chorobliwego strachu o swoje zdrowie. Pozdrawiam serdeczne i z góry dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Witam!
Oprócz leczenia farmakologicznego skuteczna byłaby również psychoterapia, do której Panią serdecznie namawiam. Lęki związane z własnym zdrowiem mają zapewne swoje podłoże i warto byłoby zastanowić się co je wywołuje. Proszę zauważyć, ze funkcjonuje Pani według błędnego koła, objawy somatyczne nasilają Pani objawy psychiczne.
Warto, aby z pomocą psychologa przepracować lęk związany z chorobą. Skuteczne są również wszelkie formy sportu, jeżeli pływanie Panią relaksuje to warto to kontynuować.
Pozdrawiam

0

Witam,

jeśli farmakoterapia nie przynosi optymalnych rezultatów, wskazana byłaby psychoterapia CBT (poznawczo - behawioralna), jest to metoda leczenia zaburzeń lękowych, nerwicowych i depresyjnych, o określonej strukturze, ukierunkowana na cele i problemy pacjenta "tu i teraz", terapeuta i pacjent współpracują razem nad zidentyfikowaniem i zrozumieniem problemu w kontekście związku, jaki występuje pomiędzy myślami, emocjami i zachowaniem danej osoby. Proces terapeutyczny polega na modyfikacji sposobu myślenia i przekonań - to wpływa na rodzaj i natężenie odczuwanych emocji oraz zachowanie.
W Pani przypadku odpowiednio dobrane leczenie (psychoterapia), może być szansą na poprawę samopoczucia i zmniejszenie objawów.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Złe samopoczucie i depresja

Witam serdecznie, mam 31 lat. Opiszę pokrótce, jakie choroby przeszłam w ciągu ostatnich 14 lat, może ma to jakiś wpływ na mój obecny stan. W wieku 16 lat zaczęłam bardzo tyć, zrobiłam się ospała, słaba fizycznie i zaczęły się moje problemy z nauką. Mogłam spać ciągle, nawet w autobusie jadąc do szkoły. Stosowałam różne diety i nic (zaczęłam wymiotować po każdym posiłku). W wieku 17 lat znajomy lekarz zasugerował moim rodzicom, by zaprowadzili mnie do endokrynologa. Okazało się, że najprawdopodobniej od dwóch/trzech lat choruję na młodzieńczą niedoczynność tarczycy. Zaczęłam brać Jodit i Letrox. Na początku efekty były rewelacyjne, waga spadła, a ja znowu stałam się bystrą dziewczyną pochłaniającą książki i dostającą dobre oceny. Wreszcie byłam szczęśliwa. Jakkolwiek po mniej więcej roku, mimo że nadal intelektualnie byłam sprawna, znowu zaczęłam tyć - puchnąć. Endokrynolog kazał jeść 600 kalorii i zwiększył dawkę do 100mg Letroxu (Eutyroxu). Moje serce waliło jak szalone, zresztą od początku brania tych leków, już nie wspomnę jakie miałam sny... Najlepszy reżyser horrorów by mi pozazdrościł. Do tego borowanie jak młotem pneumatycznym w głowę w czasie snu. Koszmary non stop. Aha, w międzyczasie pani doktor przepisała mi Propranolol i kazała brać co rano 10 mg, ponieważ byłam strasznie nerwowa.

Okazało się też, że mam tężyczkę, więc robiono mi specjalnie w aptece mieszankę wapniowo-magnezową w postaci proszku - łyżeczka dziennie. Ach, jeszcze w wieku 17 lat miałam mechaniczne zapalenie wątroby. W końcu zmieniłam lekarza, nowa pani doktor powiedziała, że leki - hormony - były brane przynajmniej dwa lata za długo, żeby teraz zostać tylko przy jodzie. W ciągu roku z 80 kilo spadłam do 55, byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Byłam zdrowa, nawet się nie przeziębiałam! Byłam tak szczęśliwa i śliczna, że po prostu kochałam siebie i wszystkich dookoła, byłam najbardziej pozytywną osobą jaką można sobie wyobrazić. Kreatywna i głodna życia. W połowie 2008 roku, po stresach trzymiesięcznych wywołanych przez życie osobiste zaczęłam mieć bóle w prawym boku, na wysokości żołądka, takie aż do łopatki i bardzo zmieniły mi się oczy. Zaczęłam gorzej widzieć, na białkach, spojówkach narosły mi tłuszczyki, oczy zrobili się jakieś smutne i bez życia. Zrobiłam usg brzucha, okazało się, że są lekkie zastoiny zółci w woreczku i jakby blizny na opuszce dwunastnicy. Ból złagodził trochę Cholestil, ale trwał do 2010 roku. Potem jakby się trochę uspokoił, ale oczy dalej jakby się pogarszały.

W 2010 roku, w grudniu przeszłam świńską grypę i cały rok, to były przeziębienia co dwa tyg. Czułam się fatalnie, brak chęci do życia, depresje, nerwy. Jednocześnie wyjechałam do Anglii, żeby zmienić coś w swoim życiu i wyzwolić się od człowieka, który zmarnował mi kilka lat życia. W Anglii poznałam kogoś, z kim jestem do dziś, właśnie mieszkając z nim na angielskiej ziemi. Nie pracuję tam w zawodzie i trochę mnie to przygnębia, jestem po studiach, a wykonuję pracę fizyczną i mieszkamy w kilka osób. Przyjechałam kilka tygodni temu do Polski i postanowiłam sobie zrobić szereg badań, ponieważ w 2011 roku czułam się fatalnie. Ból kości, mięśni, głowy i ogólnie depresja non stop, czasami po prostu taki dół na dzień dobry, że żyć się nie chce. Męczy mnie to ponieważ jestem z człowiekiem, z którym czuję się przecież szczęśliwa. W ostatnich badaniach z grudnia 2011 roku wyszedł za wysoki o 20 parathormon. Byłam u endokrynologa, zlecił badania, ale stwierdził, że przede wszystkim mam nerwicę. I ja to czuję, te lęki przed ciemnością, budzenie się w nocy, jak uda mi się zasnąć i rozglądanie po pokoju. Już nie wspomnę o przejściu przez korytarz po ciemku, serce wali jak oszalałe, a do tego mam wrodzone wypadanie płatka zastawki i ciągle zaparcia, że bez czopka się nie obejdzie. Co mam robić z tą nerwicą? Czy reszta chorób ma jakiś wpływ na moje samopoczucie? Bardzo proszę o odpowiedź. Dziękuję!

KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam!
Z uwagi na wykonaną ostatnio diagnostykę endokrynologiczne wydaje się, że objawy mają podłoże psychogenne. Endokrynolog prawdopodobnie wykluczył zaburzenia czynności tarczycy, co mogłoby powodować takie zaburzenia. Wskazana jest wizyta u psychiatry, gdyż to ci specjaliści zajmują się tą problematyką. Po badaniu psychiatrycznym (szczera rozmowa z lekarzem) będzie można ustalić dokładne rozpoznanie i zalecić odpowiednie leczenie. Dobrze dobrane leczenie pozwoli zmniejszyć objawy lub nawet całkowicie je znieść. Odnosząc się do drugiego problemu zaparcia w Pani wieku najczęściej mają podłoże czynnościowe, ale mogą mieć też związek z ewentualną depresją. W celu poprawy tej kwestii warto spożywać dużo wody mineralnej oraz produkty z dużą ilością błonnika oraz unikać długotrwałego siedzenia lub leżenia. Zachęcam do wizyty u psychiatry, w Polsce nie potrzeba do tego skierowania. Odpowiednie leczenie może znacznie poprawić komfort życia. Pozdrawiam serdecznie!

0

Objawy jakie Pani opisuje mają podłoże psychogenne, jednak na szczęście i z takimi problemami można sobie poradzić. Trzeba tylko pozbyć się fałszywych kodów zapisanych w Pani podświadomości, bo to one komplikują Pani życie, przynoszą lęk, destrukcję, depresję i choroby. Warto poznać te prawidłowe, wtedy życie staje się proste i dobre, zyska Pani siłę i poczuje, że robi krok na przód. Tu niezwykle pomocna okazuje się pomoc psychologa, psychoterapeuty. Proszę o taką pomoc dla siebie zadbać.

Z pozdrowieniami!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Złe samopoczucie i podejrzenie depresji

Dzien dobry . Mój problem polega na strasznie złym samopoczuciu i podejrzewanej depresji. Powodem jest strata dużej sumy pieniedzy . Wyjechalem za granice zeby zarobic . Po roku ciezkiej pracy wróciłem do Polski z sumą około 50tys złoty . Niestety zarobione pieniadze wydalem w ciagu 2 miesiecy na imprezy , wakacje , drogie restauracje . Załamałem sie , bo nie tak wyobrażałem sobie moj przyjazd. Prosze o pomoc , jak przestac myslec o pieniadzach ,
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Zachęcam do podjęcia konsultacji psychologicznej i przyjrzenia się przyczynom tak rozhamowania (podobne trudności mogą być także wynikiem zaburzeń osobowości, zaburzeń afektywnych dwubiegunowych itp). Dokładna diagnostyka pozwoli określić metody i możliwości poradzenia sobie zarówno z obecnym stanem przygnębienia jak i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

0

Witam,

Wyobrażam sobie, że może być Panu bardzo ciężko. Nie wiem na ile uda się Panu przestać myśleć o tym w jaki sposób wydał Pan pieniądze, szczególnie że pisze Pan, że nie tak sobie Pan wyobrażał powrót. Może warto by zastanowił się Pan co takiego sprawiło, że podjął Pan takie decyzje, co Panem kierowało – jakie impulsy, potrzeby, pragnienia. Być może gdyby udało się to Panu zrozumieć, byłby Pan w stanie ochronić się przed taką samą sytuacją w przyszłości lub podobną do niej. Jeśli ma Pan gotowość, by się temu przyjrzeć, zachęcam do konsultacji u psychologa/psychoterapeuty. Zrozumienie mechanizmów swojego funkcjonowania pomaga nie powtarzać tego, co nie było dobre oraz poradzić sobie ze stratami jakie dotąd się ponosiło funkcjonując „po staremu”.

Pozdrawiam
Karolina Matlak

0

Dzień dobry, wydając (jak rozumiem ciężko zarobione pieniądze) w ciągu 2 miesięcy opisuje pan sytuację pewnej utraty kontroli nad swoim zachowaniem. Nie sposób udzielić panu odpowiedzi na zadane pytania bez poznania dokładnych przyczyn - z czego wynikało wydawanie pieniędzy na imprezy itd., jeżeli nie tak - to jak wyobrażał sobie pan powrót, czy w przeszłości również miewał pan sytuacje wydawania dużych sum pieniędzy w stosunkowo krótkim czasie, czy jeżeli chce pan przestać przejmować się pieniędzmi to czy oznacza to, że w przyszłości znowu wyda pan oszczędności w takim czasie. Zachęcam pana do omówienia tych problemów podczas konsultacji z psychologiem - psychoterapeutą, który udzieli dalszych wskazówek. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty