Czy znów konieczny jest psycholog?
Witam. Dwa lata temu leczyłem się z nerwicy lękowej. Wizyty i psychologa niewiele pomogły i nic nie wniosły. Napady leku, biegunki, zaparcia itp. Zazywalem aciprex przez 8miesięcy.
Pomogło, wszystko przez. Od około miesiąca jednak wszystko wróciło. Napad leku poprzedza jakby wyłączenie świadomości na sekundę, jakby reset. Po chwili szum w uszach, duszności, lęk przed omdleniem, dusznosc, zimne poty. Nie wiem co robić. Znów psycholog i leki?