Czy żylaki się odnowiły?
Witam mam 33 lata i 2 lata temu mialem zabieg Stripingu na prawej nodze. Na lewej zylaki nie wymagaly operacji wiec operacja nie miala miejsca. Aktualnie Zylaki wrocily i teraz od 2 miesiecy mam wrazenie ze z kazdym dniem nasilaja sie . Lekko puchna mi nogi w okolicach kostek. Mam duze zylaki na lewej i zaczynaja pojawiac sie i na prawej. Usg Doppler konczyn dolnych nie wykazal zakrzepow ani zyl powierzchownych ani glebokich. Bylem tydzien temu u lekarza ktory przyjzal sie wynikom i powiedzial ze sa dwie opcje ze w tak mlodym wieku mam tak rozlegle zylaki oraz nawroty. Albo mam powaznie uszkodzone zastawki albo mam cos z zyla biodrowa. Aktualnie czekam na badanie Angio zyly biodrowej. Moim pytaniem jest czy to mozliwe ze zylaki tak z dnia na dzien wracaja i nasilaja sie ? Nosze ponczochy uciskowe 2 stopnia od 3 dni ale nie widze poprawy jedynie czuje ze odrobine lzej mi sie w nich chodzi. Ale jak zdejme wieczorem i stane na nogi od nowa pojawiaja sie "kielbaski". Martwi mnie jeszcze to ze w miejscach tych zylakow jak mocniej nacisne palcem czuje takie twarde miejsca jakbym mial kamyki jakies tam. Czy to normalny zylak ? Czy zakrzep ? Bo zaczynam sie powaznie martwic. Dodatkowo od miesiaca czuje takie dusznosci i jakby omdlenia ale to moze byc spowodowane wrzodami zoladka ktore niestety posiadam.... caly czas boje sie ze to cos zwiazanego z zylami. Po jakim czasie czuc i widac dzilanie ponczoch