Czybw takiej sytuacji zarażenie wścieklizną jest prawdopodobne?
Witam. Mam problem może i głupi ale no martwię się dlatego liczę na odpowiedź. Pytanie dotyczy zarażeń wirusem wścieklizny. Otóż ostatnio wracając do domu zauważyłam pięknego rudego kota. Był bardzo zadbany i w żadnym wypadku nie wyglądał na bezdomnego, a w mojej okolicy ludzie z parteru często wypuszczają swojej kotki żeby pochodziły po dworze dlatego pomyślałam ze i ten do nich należy. Wyglądał na dosyć drogiego kota. Byłam pod wielkim wrażeniem a ze jestem miłośniczka kotów, nie myśląc o niczym postanowiłam go pogłaskać. Zaraz jak podeszłam, kotek się położył na brzuszku i bez żadnych skrupułów dał się pogłaskać. Wróciłam do domu i moje obawy się zaczęły. Kot w żadnym wypadku nie wyglądał na wściekłego ani nic, no ale gdyby był to czy byłabym narażona na przeniesienie wirusa? Niby wiem ze wirus ten jest w ślinie i potrzeba do tego ugryzienia, no ale koty przecież śliną się myją także mam mętlik w głowie. Na dłoni tez nie mam żadnych ranek ani nic, ale nadal się zamartwiam bo należę do panaroiczek. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam :)))