Depresja a spadek popędu seksualnego i problemy ze wzwodem
Witam, jestem 22 latkiem, który od kilku miesięcy boryka się z wieloma problemami, mniej i bardziej poważnymi: problemy zdrowotne (leczę się u kilku lekarzy: neurolog, urolog, gastrolog, alergolog), rodzinne i szkolne. Razem z pojawieniem się wyżej wspomnianych przeciwności zauważyłem u siebie stopniową utratę chęci do życia - co raz mniej rzeczy mnie cieszy, najchętniej bym nic nie robił. Od początku wakacji pojawiły się nowe objawy, a stare nasiliły się. Ciężko mi się skoncentrować na jednej rzeczy, a do tego łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Nękają mnie smutne myśli o nieuleczalnych chorobach, jakie mają mnie dotknąć, o mojej śmierci, o tym jak świat (głównie rodzina) funkcjonowała by po niej. Kilka razy przeszły mi przez głowę myśli samobójcze, ale bez wizualizacji, wyobrażenia, tylko sam fakt. Mimo tego nigdy czegoś takiego bym nie zrobił. Oprócz tego mam problemy z zasypianiem (czasami leżę w łóżku kilka godzin zanim zasnę), potrafię obudzić się kilka razy w nocy, miewam sny podobne do smutnych myśli, które opisałem powyżej. Szybko się męczę w porównaniu do tego, co było kiedyś. Kolejnym problemem, który bardzo martwi mnie od pewnego czasu (krócej od problemów ze zdrowiem, rodziną i szkołą, ale dłużej od nasilonych objawów), jest obniżone libido i problemy ze wzwodem. Czy mam depresję i czy może ona powodować problemy z libido i wzwodem?