Depresja u 18-latki

Witam. Od kilku dni praktycznie codziennie płacze, nie mam na nic ochoty, prawie nic nie jem, coraz czesciej myślę o tym, by się nałykać tabletek, by po prostu ze soba skończyć. Raz już mialam je nawet w ręku. Mam tak od kilku miesięcy, ale ostatnio się to nasiliło. Byłam raz u psychologa i mówił coś o stanie depresyjnym. Czy ja mogę mieć depresję? Pozdrawiam
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Tak, to może być depresja, której nie można bagatelizować. Jeśli możliwe odzyskanie dobrego nastroju i pozbycie się myśli samobójczych. Warto, żeby była Pani pod opieką lekarza psychiatry (być może dobrym rozwiązaniem byłoby leczenie również farmakologiczne) oraz podjęła psychoterapię - stały kontakt z psychologiem.

Pozdrawiam!

0

Szanowna Pani, po tak krótkim opisie nie da się tego stwierdzić tak na 100 procent, jednak Pani objawy mogą świadczyć o depresji. W takiej sytuacji proszę kontynuować wizyty u psychologa. Pani stan jest poważny skoro miała Pani myśli samobójcze. Dlatego tym bardziej musi Pani kontynułować leczenie. Być może wskazana będzie również wizyta u psychiatry. Pozdrawiam, Monika Wysota

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to mogą być objawy depresji u 18-latki?

Dzień dobry, od 2021 mam ogromne stany lękowe, mam trudności z oddychaniem, nadciśnienie w chwilach stresu, który u mnie jest bardzo często.Mam również ogromne zawroty głowy które towarzyszą mi do dziś, nic jednak nigdy się nie stało, mam na myśli to że nie omdlałam ani nic, od dłuższego czasu zmagam się również z lękami takimi jak, lęk przed omdleniem, przed wyjściem z domu, i lęk przed nowym dniem, boje się tego co przyniesie mi nowy dzień, automatycznie kiedy wyjdę z domu moje nogi zaczynają się robić jak ,,z waty’’ zaczyna mi się kręcić w głowie i panikuje. O wyjściach do sklepów gdzie jest dużo ludzi to ja już nie wspomnę, to jest istne piekło. Dużo moich znajomych często gdzieś wychodzi, ale ja nie odważyłam się nigdy iść z którąś z nich bo wiem że skończyłoby to się tym że siedziałabym spanikowana z zawrotami głowy i czekała na rodzica aby po mnie przyjechał, jak już gdzieś idę to z siostrą albo mamą bo wtedy czuję chociaż trochę że jestem bezpieczna. Tych objawów nerwicy jest więcej. Od pewnego czasu ( ponad pół roku) wydaje mi się że mogę mieć depresje, nie chcę sama się diagnozować dlatego chciałabym aby jakiś specjalista mnie trochę nakierował. Po prostu czuje się wypalona, nie mam motywacji do niczego, jestem ciągle zmęczona, nie radzę sobie z podejmowaniem najmniejszych i najprostszych decyzji najczęściej ktoś robi to za mnie, nie cieszą mnie już rzeczy które cieszyły mnie wcześniej, z dużego grona znajomych nagle mam tylko kilku (mam na myśli na prawdę małą grupę ludzi może z 3) męczą mnie proste czynności takie jak umycie zębów, spakowanie plecaka, odkładam je na poźniej, kiedy tylko mogę całe dnie spędzam w łóżku, od pewnego czasu wybudzam się o 5 godzinie mimo tego ze jestem nadal zmęczona to nie mogę zasnąć, moi rodzice nie mogą wziąć tego pod uwagę że mam podejrzenia depresji, bo zawsze byłam szczęśliwa, według nich teraz to co przeżywam to to że w tym roku poszłam do liceum, nie jest to prawdą, oczywiście kosztowało mnie to dużo nerwów płaczu i nieprzespanych nocy związanych ze stresem ale teraz jest w miarę dobrze niestety wpadłam w kilka zagrożeń które teraz będzie mi ciężko poprawić, nie umiem się już uczyć, mogę siedzieć godzinami a i tak mi się nic do głowy nie wbije, jestem już bardzo wszystkim zmęczona, nie widzę ,, światełka w tunelu’’ mam wrażenie że w przyszłości będzie jeszcze gorzej i nie mam sensu życia, nikt mnie nie rozumie i nawet nie próbował zrozumieć, potrzebuję trochę wsparcia przeraża mnie to co ostatnio dzieje się u mnie w głowie i jak moje ciało reaguje na stres. Gdybym miała odpisywać co mi jest spędziłabym na tym pare dobrych dni, więc to skróciłam, czy jakiś specjalista będzie mi w stanie powiedzieć czy to może być depresja i co z tym zrobić?
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

Opisane przez Panią objawy wskazują na zaburzenia depresyjno-lękowe,

które dręczą Pani duszę, hamują aktywność społeczną i utrudniają

normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, zabierając tym samym

całą radość życia.

Objawy, które Pani opisuje mogą być reakcją obronną ludzkiej psychiki

na stres, lęk, przeżywane emocje, czy traumatyczne przeżycie w przeszłości.

Psychika i ciało stanowią integralną i współzależną całość.

Stany psychiczne człowieka zawsze oddziaływają na procesy fizjologiczne

i vice versa.

Przy dużym stresie układ nerwowy, który zarządza całym organizmem,

jest w stanie ciągłego napięcia, niepokoju, pobudzenia lub lęku.

Trudno natomiast będzie Pani samej poradzić sobie z tym problemem.

„Dobre rady” raczej tutaj nie zadziałają.

Nie można jednak tego zaniedbać, gdyż objawy będą się nasilać

Żeby skutecznie Pani pomóc, należy poznać dokładnie naturę problemu,

dotrzeć do jego źródeł i na tej podstawie opracować właściwą

metodę terapii.

Zachęcam Panią do podjęcia odpowiedniej psychoterapii,

która jest najbezpieczniejszym i najskuteczniejszym sposobem leczenia

tego rodzaju zaburzeń.

Terapeuta pomoże Pani uporać się zarówno z objawami jak i przyczynami

zaburzeń depresyjno-lękowych oraz ich konsekwencjami,

dzięki czemu odzyska Pani spokój, harmonię wewnętrzną i radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problemy z depresją u 18-latki

Moja córka (l. 18) zmaga się od ok. 3 lat z depresją i zaburzeniami odżywiania. 3 lata temu przeszła leczenie szpitalne z powodu wygłodzenia. Od tamtej pory radzi sobie jakoś w odżywianiu, choć zrezygnowała z jedzenia mięsa, ale ignoruje dietę zrównoważoną i jej konsekwencje. Podejmowaliśmy próby nakłonienia jej na spotkania z psychologiem/psychoterapeutą, ale każda z wizyt kończyła się odmową kontynuacji. Stany depresji pogłębiają się. Jak przełamać niechęć córki do wizyt u specjalisty ?
MĘŻCZYZNA, 53 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
oczywiście służę pomocą .jeżeli coś "drgnie",ale czasami potrzebna jest obecnośc rodzica w początkowym kontakcie z terapeutą,bo to bardzo delikatny i wrażliwy problem a jak czytam Pana troskę,mam wrażenie,że także z tego powodu strach córki przed "oddaniem obcym ludziom"jest uzasadniony.Tak więc proszę spróbować takimi argumentami ją przekonać/że Pan lub mama będzie przy niej ,dopóki ona sama nie zadecyduje inaczej/.
Pozdrawiam i zachęcam.Także samych rodziców,gdy nie da się inaczej.

0

Dzień dobry,

Czy leczenie szpitalne oznacza leczenie na oddziale somatycznym czy psychiatrycznym, specjalizującym się w leczeniu zab.odżywiania ?

To co Państwo mogą zrobić to znaleźć ośrodek/psychoterapeutę/, w którym prowadzona jest psychoterapia rodzinna (systemowa) i umówić się na konsultację. Jeżeli nawet córka nie będzie chciała udać się na wspólną wizytę, proszę wraz z żoną - udać się na konsultacje.

0

Warto poszukać ośrodka specjalizującego się w zaburzeniach jedzenia. Lekarze i specjaliści psychoterapeuci znający tego typu trudności będą mogli zaoferować najlepsza i najskuteczniejszą pomoc. Inną opcją- również skuteczną- jest psychoterapia rodzinna. Warto także skonsultować się z psychodietetykiem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty