Diagnoza nadwzroczności

Witam, mam 18 lat. W wieku dwóch lat stwierdzono u mnie nadwzroczność. W obojgu oczach mam zeza zbieżnego. Przeszłam dwie operacje na prawe oko i jedną na lewe. Chciałabym przestać nosić okulary. Próbowałam nosić szkła kontaktowe, ale po ich założeniu zez nadal był widoczny, a w okularach jest on praktycznie niewidoczny. Lekarz powiedział mi, że laser mógłby wyleczyć wadę i zeza, który wg niego jej towarzyszy. Czy rzeczywiście tak by się stało? Jest szansa, że przestanę mieć zeza? Pozdrawiam
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Diagnoza otosklerozy

Moja córka, która ma 15 lat ma podejrzenie otosklerozy, nikt nie umie jednak tego potwierdzić ani dać innej diagnozy. Proszę o pomoc w znalezieniu diagnozy, ma ona szumy uszne, niedosłuch mieszany, zawroty głowy, TK głowy wyszło prawidłowe, MR okolic piramidek kości skroniowych również w porządku. Proszę o jakieś sugestie :(
KOBIETA, 52 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Która diagnoza jest prawdziwa?

Mam 23 lata, jestem kobietą. Od 4 lat leczę się u psychiatry. W 2006 roku przeszłam epizod psychozy schizofrenicznej. Diagnozy mam różne (schizoafektywne zaburzenia, borderline, depresja). Leki również brałam różnego rodzaju w ciągu okresu leczenia (neuroleptyki, antydepresanty, stabilizatory). Mój problem polega na tym, że pomimo brania obecnie antydepresantów mam odczucie strasznej pustki emocjonalnej, silną nerwowość, senność, brak odczuwania przyjemności a nawet smutku, nienawiść do samej siebie, wstręt do swojego wyglądu. Objawy czasem mijają zupełnie, czasem są, ale lekkie, a czasem są przytłaczające. Zmienia się to co kilka dni, czasem godzin, niezależnie od sytuacji, pogody. Antydepresanty działają, owszem, ale tylko przez góra 2 tygodnie, a później wszystko zaczyna się od nowa. Neuroleptyki nie wchodzą w grę, ponieważ od nich staję się jeszcze mniej uczuciowa i bardziej zobojętniała. Na stabilizatorach czułam się świetnie, jednak odstawiłam je ze względu na dokuczliwe objawy uboczne, np. tycie czy wypadanie włosów. Nie wiem już co ze sobą robić. Ostatnio unikam ludzi, ponieważ spotkania ze znajomymi zamiast radości dają mi lęki, wyjście z domu powoduje, że jestem strasznie nerwowa, krzyczę na bliskie mi osoby. Wiem, że robię im krzywdę moim zachowaniem, jednak nie jestem w stanie panować nad nerwami. Czasem boję się sama siebie, swojej osoby, ponieważ czuję się taka zła dla innych. Miewam okresy kiedy ta nienawiść do samej siebie jest tak silna, że mam ochotę ze sobą skończyć albo się pociąć. Lekarz na moje pytanie dlaczego tak mam mówi, że taki już mój charakter. Ale przecież nie jest to normalne, że nic zupełnie nie sprawia przyjemności i ze mam taką nienawiść do samej siebie:(. Chciałabym w końcu wiedzieć co mi jest.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Postawienie określonego rozpoznania na podstawie krótkiego opisu użytkownika portalu jest niemożliwe, również ze względu na wymogi ustawowe. Rozpoznanie określonego zaburzenia  powinno być poparte nie tylko wywiadem, ale i osobistym badaniem pacjenta, wnikliwą obserwacją przebiegu zaburzenia, dokładną diagnostyką różnicową, wykluczającą inne przyczyny objawów.
Rozumiem, że może Pani odczuwać zniechęcenie, a nawet frustrację w związku z przedłużającym się procesem diagnostycznym i leczniczym. Wspomniane przez Panią rozpoznania nie muszą się wykluczać, np. w zaburzeniach osobowości typu borderline często pojawiają się epizody depresyjne, niekiedy - krótkotrwałe zaburzenia psychotyczne. W każdym przypadku możliwe jest skuteczne leczenie.
Jeśli nie zgadza się Pani z diagnozą lub nie jest Pani zadowolona z efektów terapii, może Pani skonsultować się u innego specjalisty w celu jej weryfikacji. Proponuje również, aby zastanowił się Pani nad psychoterapią jako dodatkową forma pomocy i leczenia.
W przypadku, gdy opuszczanie domu sprawia Pani trudność i narasta pogorszenie samopoczucia, być może warto zdecydować się na leczenie szpitalne.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty