Dlaczego jestem ciągle przeziębiona?
Dzień dobry,
Moim problemem są ciągłe przeziębienia i marznięcie. W ciągu roku jestem chora kilkanaście razy, przynajmniej raz w miesiącu łapie mnie przeziębienie, co chwila pobolewa gardło, cieknie z nosa, co jakiś czas uczucie rozbicia, czasem po kilku dniach przejdzie, a czasem przeradza się w coś poważniejszego. Teraz, mimo pory roku, po raz drugi w ciągu nieco ponad miesiąca jestem chora i biorę antybiotyk (miesiąc temu zapalenie gardła, teraz zaczęło się od gardła a przeszło w ostre zapalenie zatok). Jak tylko trochę zmarznę, zaraz mnie coś bierze, jeśli wypiję coś lekko chłodniejszego (nawet nie zimnego!) pojawia się natychmiast ból gardła i chrypkal. Problem w tym, że marznę nawet w temperaturach powyżej 20 stopni - w pracy mamy ok. 23-24 stopni w biurze, a ja siedzę w swetrze i dalej zamarzam, mam gęsią skórkę. Po takim ciągłym wychłodzeniu zaraz jestem chora. Jak przerwać te niekończące się pasmo chorowania? Jestem już zmęczona również psychicznie tym, że ciągle jestem chora i przez większość czasu nie czuję się dobrze i nie mogę korzystać w pełni z życia. Ciągłe chorowanie i aż takie marznięcie nie wydaje mi się normalne, jednak kiedy mówię o tym lekarzowi pierwszego kontaktu, nie traktują oni tego poważnie i nie proponują żadnego rozwiązania...