Dlaczego jestem zmęczona i źle się czuję?
Witam, mam 28 lat. Nie wiem co się ze mną dzieje, od prawie roku widzę, że coś jest nie tak ale niestety cały czas się pogarsza. Jestem bardzo zmęczona, nie mam energii do życia, nie mam siły wstać rano z łóżka, wyjście do sklepu jest dla mnie jak wejście na Mont Everest. Nie mam siły żeby posprzątać, ugotować, umyć się. To jest straszne. Jestem od trzech lat za granicą. Nie mam tu rodziny i znajomych. Mam partnera który cały czas mnie krytykuje, często krzyczy bo jest nieposprzątane, nie mam żadnego wsparcia i nikogo komu mogłabym powiedzieć o tym co czuje. Mój partner mówi ze przesadzam i na pewno wszystko wyolbrzymiam. Traktuje mnie jak powietrze w domu, ani dzień dobry ani dobranoc.. Pracuje po 8 lub 10 godzin w fabryce, czasem nie ma mnie ponad 11 godzin w domu, to bardzo ciężka praca i frustrująca. Bardzo stresują mnie warunki panujące tutaj. Boję się o moją przyszłość bo na razie nie widze żeby coś się miało zmienić boje się że będę musiała w tym tkwić mimo tego że nie podoba mi się takie życie. Jestem załamana bo wiem ze nic się nie zmieni. Mam wszystkiego dosyć, najchętniej siedziałabym cały czas w domu. Nie mam ochoty nigdzie wychodzić, nie mam ochoty nawet na spacery. Mam obniżony poziom hormonu tarczycy i obniżony poziom żelaza ale mój lekarz mówi ze to nie jest nic poważnego a chodzę już pół roku do niego i mówię ze nigdy się tak źle nie czułam, ale mówi ze problem nie jest w tym. Bardzo oddaliłam się od rodziców bo nie mam siły czasami zadzwonic i nie chce mówić o tym co się u mnie dzieje bo nie chce ich martwić. Mama czasami dzwoni do mnie po pracy ale co mam powiedzieć ze mi się nie układa.. nie chce o tym rozmawiać. Często płaczę z byle powodu. Nic mnie nie cieszy, wiem ze jutro znów będzie to samo.. proszę powiedzcie mi co mam zrobić bo ja już nie mam nadziei..