Dlaczego mam silny ucisk w klatce piersiowej?
Witam... mam 29 lat półtora miesiąca temu trafiłem do szpitala z bolami w klatce piersiowej (wówczas stało sie to jadąc na rowerze... zaczęło mnie bolec serce i drżec i dretwiec twarz) ledwo wtedy do domu doszedłem panikując przy tym, po przebadaniu mnie b. dokładnie (krew) badanie osłuchowe , naciskanie, 2x EKG nic nie wyszło, puszczono mnie do domu z zaleceniem diety niskotłuszczowej miedzy czasie zaczął mnie boleć brzuch (okolice trzustki wątroby) lekki spadek masy ciała, były biegunki ale tylko wieczorem (kolor stolca żółtawo zielony) zastosowałem dietę mocno odchudzoną i poczułem poprawę. Między czasie zacząłem się dusic na drodze myślałem ,że umrę wezwano pogotowie. Lekarz w karetce wykonał dokładniejsze ekg przebadał mnie, nic nie znalazł (okazał się ,że był to silny napad paniki) w przeszłości je miewałem i ogólnie chorowałem na dośc silną nerwice lękową. Ponad tydzień czułem się dobrze, po tej akcji dzień później po spożyciu obiadu czułem mocne wzdęcia i okrutnie brzydko pachnące gazy w miedzy czasie bolała trzustka tak jakby czy brzuch w róznych miejscach itd. Stolec normalny ciemno brązowy. Dodatkowo się bardzo stresuję i odczuwam dośc silny lęk. Boje sie ze coś mi sie stanie. Byłem także u lekarza 3 tygodnie temu pobrał stolec do badań ale nie zrobił USG jamy brzusznej. Czekałem na wyniki. Byełm potwornie znerwicowany i się bałem... nie wiem czy to nerwica czy coś somatycznego. Zarówno doktor w karetce jak i pozostałych dwóch naciskali dośc dokładnie mój brzuch na całej jego powierzchni ale nie odczuwałem bólu. Niei dałem za wygraną... wciąz słabo sie czułem i źle. Kołatanie serca przed zaśnieciem itd. Poszedłem do mojego lekarza który również mnie naciskał i badał osłuchiwał jak pracują drogi pokarmowe, ale przepisał mi tylko tabletki chyba na żołądek ,nie wiem to niemiecka ulotka. Mineły trzy dni miałem dość już tego samopoczucia bóli okolic nadbrzusza (najgorsze ,że boli tuż pod mostkiem na srodku i z lewej strony z tyłu między łopatkami lub jakies 10 centymetrów pod lewą łopatką , czasami schodząc w dół w strone żołądka. A więc poszedłem do szpitala ,a że w Niemczech nic nie bagatelizują to od razu pełna krew usg znów ekg... i nic. Mimo iż straciłem 2 kilogramy to krwi miałem 14 hemoglobiny. Doktor bardzo dokładnie jezdził usg po całej jamie brzusznej i okolicach nerek nic nie znajdując. Wyszedłem w miare zadowolony ale dalej czułem dyskomfort. Jestem hipochondrykiem niestety. Nie wiem czy szukac dalej robic rezonans, badac sie na obecnosc pasożytów czy echo serca? mam już dość tych stanów. W przeszłości chorowałem na dośc silne zaburzenia lęków napadowych i lęków uogólnionych. Kiwał głową neutralnie mówiąc ze jak tabletki nie pomogą to zrobi z miejsca gastroskopie... ale sam nie wiem już czy warto... Z jednej strony chce usilnie szukać a z drugiej cięzko mi sie pogodzić ,że znów nerwica sie za mnie wzięła... najgorsze jak boli w klatkce raz jakby rozrywało a raz kłuje raz sciska tak na srodku... prosze o rade