Dlaczego nie odczuwam złości i irytacji?
Witam mam taki problem: nie odczuwam emocjii mam problem z percepcją odbieram wszystko jakoś sztucznie nie widze emocjii innych sam ich nie odczuwam oprócz złości i irytacjii. Patrze niby widze ale jakby mnie tam nie było nic nie czuje. Do tego kompletny brak myśli mam mózg jak z waty. Jest tak odkąd pamiętam od dziecinstwa. Brałem prze jakiś okres Asertin potem Welaxyne i Trittico, Przeszedłem też psychoterapie na nerwice ale jak można zmienić myślenie człowieka który nie ma myśli. I nic. Dodam jeszcze że nie moge skupić się na jednej rzeczy w pracy biegam bez celu w domu oglądając telewizje nie mogę wytrzymać na jednym kanale dłużej niż kilka minut jestem w dodatku bardzo impulsywny Jesli chodzi o branie leków wszystkie objawy ustępowały w 3 dniu od zaczęcia brania ustępowała derealizaća wracała super percepcja pojawiały się myśli jak rozwiązać problem itd znikała impulsywność, Lecz była to poprawa tylko na 1 lub 2 dni. Co to Jest?
Czy to może być ADHD?