Dlaczego ten kaszel nie mija?
Witam. Mam kaszel od dłuższego czasu, jeszcze przed pandemią. Czasem był bardzo męczący. Od dłuzszego czasu mam kłopoty ze snem. Brałam Zolpigen, melisę i jakoś sobie radziłam. Teraz ze wzgledu na pandemię moja bezsenność sie wzmogła. Zwróciłam sie do lekarza. Dostałam POLPRAZOL (prawdopodobieństwo kaszlu spowodowane refluksem) i Zolpigen. Ponieważ nie chcę sie uzaleznic całkowicie od tabletek nasennych, próbowałam innych metod. Jednakże w czasie brania Polprazolu przestały działać. W nocy po około 2 godzinach po położeniu się nastąpiło gorace mrowienie w piersiach-dochodziło do ramion, w brzuchu, troche w przełyku, skok cisnienia na 210/110 i podwyzszone tetno. Było pogotowie, po przebadaniu stwierdzono, że moze to być po stronie nerwów (dzisiejsza sytuacja). Natepnej nocy wziełam Zolpigen, działał z wielkim opóźnieniem i na krótki czas. Gorace mrowienie nastepuje kazdej nocy. Zolpigen nie działał. Lekarz dołozył Bibloc oraz neurol. Odczuwałam ciężkość od strony wątroby. Po 3 dniach odłozyłam Polprazol. Zolpigen znowu zaczął działać normalnie. Po neurolu jestem rozdygotana. Mam 71 lat i spadam z wagi. Waże 41 kilo, tydzień temu jeszcze było 43. Miałam badanie moczu i krwi i Pani doktór powiedziała, że jak zawsze są dobre. Miałm również RTG klatki piersiowej -w opisie jest -nieco wzmozony rysunek zrebu pól płucnych, sylwetka serca w garnicach normy, w łuku aorty widoczna drobna blaszka miażdżycowa, skolioza kregosłupa piersiowego, drobne zmiany wytwórcze trzonów kregów. Chciałabym spać spokojnie, bez napadów mrowienia w klatce, bez tabletek uzalezniających na sen i może wówczas bym przybrałam na wadze. Ze wzgledu na bezsenność boję się wziąść znowu Polprazol.
Żadnych innych badań nie miałam, może cos powinnam zrobić, ale co. Może musiałabym brać tabletki na wyciszenie, ale wolałabym nieuzależniajace. Proszę o pomoc.
