Dlaczego w sytuacji stresowej mam duszności?
Witam. Mam 29 lat, (kobieta). W trakcie silnego stresu i zdenerwowania boli mnie klatka i mam duszności. Po stresie bol klatki utrzymuje sie przez dłuższy czas z tym, że raczej falowo. Raz slabszy raz mocniej a momentami mija. Z reguły na następny dzień jest wszystko ok. Zlokalizowany w górnej części klatki, głównie centralnie ale przemieszcza sie czasem na prawo, czasem na lewo a czasem ogólnie wszędzie. Jakiś czas temu miałam robione ekg i było ok. Mam niedoczynność tarczycy i przepuklinę rozworu przełykowego a mój kręgosłup prosi o pomstę do nieba. Moje pytanie, czy to sam stres, napięcie mięśni czy jednak serce i powinnam zacząć się martwić. Z góry dziękuję za odpowiedź