Długotrwałe zapalenie zatok
Dzień Dobry, proszę o konsultacje. Od mniej więcej 3 tygodni borykam się z zapaleniem zatok. Najpierw zaczęło się od bólu gardła i rozbicia, potem doszedł do tego intensywny katar i bóle głowy, twarzoczaszki, zębów, nasilające się przy pochylaniu. Najpierw stosowałem Orofar na gardło, Xylometazolin krople do nosa i Ibuprofen. Po ibuprofenie miałem dolegliwości gastryczne, więc zmieniłem na Paracetamol. Poszedłem do lekarza rodzinnego, który zlecił steryd do nosa Metmin 2x1 po 1 dawce do każdego otworu i tak go stosowałem, mimo że w ulotce jest zalecenie 1x1 po 2 dawki. Płukałem też nos solą hipertoniczną (Marimer), przeciwbólowo brałem Paracetamol. Wydzielina z nosa początkowo była przezroczysta, jednak pojawiała się w niej też ropa, czasami duże ilości, potem to ustępowało i znowu była przezroczysta. Po jakimś czasie większość dolegliwości ustała, do tej pory utrzymuje się jednak katar, nie jest zbyt intensywny, ale co jakiś czas muszę wydmuchać nos, wydzielina bywa gęsta, zawsze rano jest w niej domieszka krwi. Obecnie wciąż stosuję steryd Metmin, obawiam się, że brak poprawy może być spowodowany złym dawkowaniem (2x1 po 1 dawce zamiast 1x1 po 2 dawki). od 5 dni biorę też antybiotyk Aguamentin (amoksycylina kwas klawulanowy) z powodu usuniętego zęba, lewej dolnej ósemki. Wydaje mi się, że gdyby była to infekcja bakteryjna antybiotyk przyniósłby poprawę, kuracja jest zaplanowana na 7 dni. Proszę o poradę co w takiej sytuacji zrobić, czy powinienem skonsultować się z laryngologiem, wykonać jakieś badania i jaka może być przyczyna tych dolegliwości. Z góry dziękuję.