Do kogo zwrócić się o pomoc w wyleczeniu glistnicy?

Od około 20 lat mam glistnicę. Na początku, gdy ją pierwszy raz wykryto lekarz przepisywał mi zentel, ale gdy w badaniu przestała wychodzić obecność pasożytów, lekarz już dalej nie chciał przepisywać, a ja nadal byłam i jestem chora. Mam nudności, bóle głowy i inne dolegliwości związane z glistnicą. Nie mam do kogo zwrócić się o fachową pomoc, każdy do kogo pójdę przepisuje dawkę trucizny jedynie, gdy badanie znów wyjdzie dodatnie. Gdy wyjdzie ujemne, to już nikt nie chce przepisać dalej leków. I tak ciągnie się to od ponad 20 lat i nie wiem co zrobić, bo ciągle jestem chora i nie ma mi kto pomóc. W związku z tym proszę o fachową pomoc/poradę, jeśli by było to możliwe, to jak najszybciej.
KOBIETA, 43 LAT ponad rok temu

Glista ludzka jest pasożytem , którym możemy się zarazić zjadając jaja tego paskudztwa razem z brudnymi, czyli niemytymi owocami lub jarzynami. Najczęściej te jarzyny pochodzą z upraw, które wbrew przepisom nawożone są ludzkimi odchodami. Czasem u dzieci występuje tzw., geofagia, czyli jedzenie ziemi co może sprzyjać zakażeniu. Po połknięciu jaja, w jelicie wylęga się larwa, która przenika przez ścianę jelita, dostaje się do krążenia wrotnego, do wątroby, a następnie do płuc. Z pęcherzyków płucnych dorastające osobniki dostają się do oskrzeli, a następnie są odruchowo połykane i dostają się na stałe do jelita, gdzie mogą dorastać do 35 cm. Żyją do 2 lat. Dolegliwości zależą od fazy zakażenia. Może pojawić się kaszel, gorączka, a w końcu pobolewanie brzucha, zaburzenie rytmu wypróżnień, chudnięcie. W Polsce zakażenia zdarzają się głównie na terenach wiejskich i dotyczą 0,8% ludności. Diagnostyka polega na badaniu kału 2-3 razy w odstępach 2-3 dni. Czasem laboratorium może się pomylić i za jajo pasożyta wziąć pyłek jakiejś rośliny. Warto więc skorzystać z dobrego laboratorium. Leczenie jest dość łatwe i skuteczne. Podaje się mobendazol, abendazol lub pyrantel. Iwermektyna jest niezarejestrowana do stosowania u ludzi w Polsce. Wracając do pani pytania to bardzo mało prawdopodobne jest, żeby zakażenie pasożytem utrzymywało się 20 lat. Musiałoby to być spowodowane kompletnym brakiem higieny i ciągłym jedzeniem brudnych warzyw. Niskie temperatury nie zabijają jaj pasożytów. Bardzo możliwe, że pani dolegliwości mogą mieć inną przyczynę niż pasożyty, włącznie z problemami psychicznymi. Proszę wziąć to pod uwagę. Jeśli chce pani zrobić badanie kału na pasożyty to znalazłem w Internecie: Pracownia parazytologii Stalowa Wola, ul. Hutnicza 8 Telefon: 15 84 20 863. Leczeniem infekcji pasożytami w Polsce zajmują się: PORADNIA CHORÓB ODZWIERZĘCYCH I PASOŻYTNICZYCH UNIWERSYTECKI SZPITAL KLINICZNY W BIAŁYMSTOKU

BIAŁYSTOK, ŻURAWIA 14 Telefon: 085 740 94 43, 085 740 94 46 lub PORADNIA CHORÓB ODZWIERZĘCYCH I PASOŻYTNICZYCH SZPITAL ZAKONU BONIFRATRÓW W KATOWICACH PORADNIA CHORÓB ODZWIERZĘCYCH I PASOŻYTNICZYCH:KATOWICE, ul. L.MARKIEFKI 87 Telefon:(032)357 62 78

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty