Czy to gruczolakowłókniak, czy rak piersi?
Dzień dobry! Mam 21 lat i rok temu wyczułam w lewej piersi guzek. Od tego czasu odrobinę urósł. Obecnie wydaje mi się, że jego wymiary to około 2 cm na 1 cm albo trochę mniej. Umiejscowiony jest raczej płytko pod skórą, pod brodawką w dolnej jej części. Guzek jest twardy, gładki, wyraźnie odgraniczony od otoczenia i przesuwalny, więc myślę, że to gruczolakowłókniak. Na 10 dni przed miesiączką moje piersi robią się obolałe, czuję również ból w okolicy węzłów chłonnych (właśnie po lewej str.). Guz jest tuż pod skórą, dlatego jest widoczny w zasadzie "gołym okiem" (wybrzuszenie na piersi) i trochę mi to przeszkadza. Nie byłam jeszcze u lekarza i wciąż sie zastanawiam, czy iść. Od czasu operacji na płuca ich unikam...
Mam kilka pytań. Wiem, że rak piersi w moim wieku jest mało prawdopodobny, ale chciałabym się zapytać, czy w wieku 21 lat istnieje w ogóle taka możliwość, że to nowotwór złośliwy? Moja babcia od strony ojca miała raka piersi. Czy gruczolakowłókniaka tej wielkości można leczyć jakimiś innymi metodami niż operacja chirurgiczna? Np. czy można by zastosować terapię hormonalną (np. Danazolem) w celu zmniejszenia guza i wykonania mammotomii? A w przypadku operacji chirurgicznej - czy oprócz blizny pierś może zostać zniekształcona? I ostatnie pyt.: czy mogę zgłosić się bezpośrednio na badanie USG piersi do Centrum Onkologii w Bydgoszczy? Wolałabym wizytę u onkologa, a nie u ginekologa. Przepraszam za tak rozległe i wyczerpujące zapytanie, ale chciałam maksymalnie wykorzystać możliwość porady lekarskiej.