Dziwne objawy po marihuanie - co spowodowało ten stan?
Witam wszystkich, Mój problem polega na tym, że w wakacje zapaliłem z kolegami dopalacz zwany „Sziwa”, ściągnąłem 3 machy i odleciałem, więcej nic nie pamiętam, wiem tylko, że przez chwilę czułem się jakby to nie działo się na prawdę. Z opowieści słyszałem tylko, że nie kontaktowałem przez 2 godziny, bylem blady i w ogóle. Ostatnio, jakoś ze 2 tyg. temu, zapaliłem z kolegą trawkę, było tego bardzo mało. Natomiast po 10 minutach zaczęło m się kręcić w głowię, gdy on mówił wszystko wydawało się jakby w innym wymiarze, ale wygrałem z tymi myślami i było ok. Przedwczoraj bylem na imprezie i wypiłem 0.5 l wódki z kolegą na pół, a następnie był nawrót tego stanu. Wszystko jakby nierealne, trwało to z 15 minut, a potem już ok, po imprezie poszedłem normalnie spać. Natomiast wczoraj w nocy miałem problem z zaśnięciem. Gdy zamykałem oczy odlatywałem, nie wiedziałem co się dzieje. Dodam, że mam dopiero 17 lat i bardzo żałuję tego, że spróbowałem marihuany. Proszę o pomoc, ponieważ do tej pory jak skupię się na jednym punkcie to wszystko dookoła wydaje się jakby nierealne. I cały czas się trzęsę, jestem bardzo grubo ubrany w domu. Wpadłem na temat użytkowniczki, która miała podobny problem. Bardzo proszę o pomoc! Rodzice nie wiedzą, że paliłem. I bardzo się czegoś boję, ale nie wiem czego. Proszę!