Czy dziwne objawy po marihuanie ustąpią same?
Witam! Mam ogromny problem i proszę o pomoc. Mam 14 lat i dwa tygodnie temu pierwszy i na pewno ostatni raz zapaliłam marihuanę. Zaciągnęłam się tylko raz z fajki i już po 5 minutach straciłam panowanie nad sobą. Czułam się jakbym latała. Moje serce biło stanowczo za szybko. Gdy wstałam rano czułam się już "normalnie", ale to zdecydowanie nie było to samo co przed zapaleniem. Od tych dwóch tygodni dzień w dzień jestem bardzo senna, najprostsze czynności mnie męczą, nie mogę się skupić i czuję się bardzo dziwnie. Trochę mi się kręci w głowie. Najgorzej się czuję, gdy wyjdę na słońce. Strasznie się boję, chcę żeby to już minęło. Co mam zrobić? Czy to się kiedyś skończy? Proszę o radę i podkreślam, że nie mogę iść do lekarza. Nie mogę nikomu powiedzieć, że paliłam.