Huśtawki nastroju a podwyższona prolaktyna
Witam! Potrzebuję pomocy, bo nie radzę sobie sama ze sobą i nienawidzę siebie za to. Od długiego czasu mam problem z zachowaniem, czuję się jak na huśtawce, ze stanu euforii mogę bardzo łatwo przejść do gniewu. Przez moje zachowanie rozpadł się właśnie mój związek, bo mój mężczyzna nie wytrzymał kłótni. Przez przypadek skontaktowałam się z endokrynologiem, polecił wykonanie badań na prolaktynę, no i okazało się, że mam ją 30 razy wyższą niż jest norma, TSH. Otrzymałam N***, biorę go od miesiąca i czuję się trochę lepiej, ale jednak w sytuacjach stresujących nadal nie mogę zareagować spokojnie i wszczynam kłótnie, analizuję wszystko i wszystko widzę w czarnych barwach. Mojemu byłemu już chłopakowi zarzucam, że znajdzie sobie lepszą, doszukiwałam się wszędzie podstępu. Otrzymałam skierowanie na badania na testosteron, jeszcze raz prolaktynę, DHEA SO 4, TPO i TG. Ja nie wiem co mam robić, czuję lęk i strach, obwiniam siebie o wszystko, nie mogę racjonalnie myśleć, ciągle płaczę, zachowuję się jak 15-latka, mam 29 lat. Boże, co mi jest? Czy ja mam taki charakter, czy jestem chora, czy te hormony? POMOCY!