Leczenie psychiatryczne nie wymaga ubezpieczenia - jednak dla Pani bezpieczeństwa zdrowotnego może Pani się ubezpieczyć w Urzędzie Pracy - rejestrując się lub też może Panią ubezpieczyć np. małżonek (jeśli takowego Pani posiada). Na pewno leczenie w szpitalu jest dla Pani wielkim przeżyciem jednak zapewniam Panią, że szpital psychiatryczny funkcjonuje dokładnie tak jak inne szpitale. Nie należy się obawiać też innych pacjentów - zazwyczaj chorzy są dobierani na salę - w zależności od choroby. te osoby, które mogą zachowywać się nieprzewidywanie są w w salach pod obserwacja pielęgniarek. Nie wiem ile osobowe są sale w Pani szpitalu - ponieważ różnie to wygląda. Jednak w Pani przypadku obecność drugiego człowieka, być może z podobnym schorzeniem, może podziałać wspierająco. Proszę się nie martwić o leki - lekarze na pewno zajmą się Panią i zaordynują odpowiednie leczenie. Przy przyjęciu może Pani zapytać jak wygląda dzień na oddziale, jakie prowadzone są zajęcia itd. Życzę Pani powodzenia - szpital psychiatryczny to nic strasznego - jest to miejsce gdzie uzyska Pani fachową pomoc od specjalistów, miejsce gdzie mimo obaw będzie się Pani czuła bezpiecznie. Pozdrawiam.
www.sferaterpaii.pl
Witam Panią serdecznie.
Nie pisze Pani z jakiego powodu ma niedługo być leczona w szpitalu psychiatrycznym. Z reguły takie leczenie zaleca prowadzący lekarz psychiatra. Wówczas wypisuje nam skierowanie do szpitala i należy się z nim zgłosić na izbę przyjęć.
Ubezpieczenie powinna Pani mieć od pracodawcy lub z urzędu pracy, rejestrując się tam jako osoba bezrobotna. Może być również Pani ubezpieczona przez współmałżonka w jego zakładzie pracy (jeżeli jest Pani zamężna).
W Lublinie mamy dwa ośrodki leczenia stacjonarnego: klinikę psychiatryczną lub szpital neuropsychiatryczny - zależnie od tego, gdzie kieruje Panią lekarz prowadzący.
Liczba osób na oddziale jest zależna od tego, czy jest Pani kierowana do kliniki, czy szpitala. W szpitalu oddziały są dosyć duże, a sale różne: 4 - 6 osobowe. Sale z reguły są tak dobierane, by osoby chore czuły się w miarą komfortowo. Chorzy niebezpieczni są izolowani.
Niewątpliwie dostanie Pani stosowne leki tam w szpitalu. Proszę mieć jednak ze sobą na kartce zapisane nazwy dotychczas branych preparatów oraz ich dawkowanie.
Dzień na oddziale psychiatrycznym wygląda podobnie, jak w każdym szpitalu: jest obchód, poranna toaleta, śniadanie, rozmowy z lekarzem, psychologiem, zajęcia plastyczne prowadzone przez terapeutów zajęciowych, spacery - wszystko dostosowane do aktualnego stanu psychicznego danej osoby.
Myślę, że bardzo ważne jest wsparcie Pani bliskich. Proszę poprosić rodzinę o pomoc w załatwieniu ubezpieczenia i dopytaniu Pani lekarza, kiedy należy się zgłosić do szpitala. Na wszystkie zadane przez Panią na portalu pytania może odpowiedzieć lekarz, który kieruje Panią do szpitala.
Małgorzata Danielewicz
www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia.lublin.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Leczenie w szpitalu psychiatrycznym a ubezpieczenie zdrowotne – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Jak wygląda oddział psychiatryczny? – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Czy pobyt w zakładzie psychiatrycznym jest refundowany? – odpowiada Lek. Katarzyna Szymczak
- Chciałam skierować syna na przymusowe leczenie, a nie mogę. Co robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak mogę umieścić mamę w szpitalu psychiatrycznym? – odpowiada Lek. Grzegorz Nawara
- Leczenie depresji w szpitalu psychiatrycznym – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Pytania o pobyt na oddziale dziennym psychiatrycznym – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jaki szpital psychiatryczny wybrać? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Stany obezwładniającego smutku i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Czy starając się o przyjęcie do szpitala psychiatrycznego trzeba mieć ubezpieczenie zdrowotne? – odpowiada Lek. Wiesław Łuczkowski
artykuły
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na
Darmowa wizyta u lekarza dla nieubezpieczonych w NFZ
Nie mają ubezpieczenia, czasem chorują, ale są mło
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego
Lato zbliża się wielkimi krokami, zaczynamy więc m