Jak leczyć za wysokie ciśnienie tętnicze?
Dzień dobry,
Mam pytanie... Mój tata ma 58 lat (zaćma w obu oczach, aktywny zawodowo) podczas wizyty kwalifikacyjnej do usunięcia zaćmy w szpitalu uniwersyteckim im.dr. Jurasza w Bydgoszczy wyznaczono mu termin i 3 dniowy pobyt w szpitalu mimo, że nie miał stwierdzonych żadnych dodatkowych chorób. W wyznaczonym dniu stawiliśmy się do przyjęcia na oddział. Okazało się, że jest za wysokie ciśnienie tętnicze. Odesłano nas do domu z zaleceniem unormowania ciśnienia u lekarza rodzinnego i wyznaczono nam nowy termin. Tak zrobiliśmy, ciśnienie było unormowane więc stawiliśmy się raz jeszcze w nowym terminie. Jednak stres i biały fartuch spowodowały, że ciśnienie znowu było za wysokie. Pielęgniarka dała tabletkę i za 15 mi zmierzyła ponownie, spadło zaledwie o 10 więc znowu nas odesłali. Wiem, że nie można robić zabiegu gdy jest za wysokie ciśnienie, ale moim zdaniem powinni przyjąć pacjenta na oddział żeby się wyciszył i dopiero podać lek, przygotować go do zabiegu, tym bardziej, że sami nalegali żeby tata leżał 3 dni (bo mają z tego pieniądze od NFZ). Zabieg jest robiony zawsze drugiego dnia, a podobno pierwszy dzień jest na przygotowanie pacjenta do zabiegu. Proszę o radę czy ich postępowanie jest poprawne. Jeśli tak to po co wyznaczają aż 3 dni pobytu w szpitalu, stresują człowieka i nie chcą mu pomóc. Przecież mogli wyznaczyć jeden dzień i zapewne tata mniej by się tym wszystkim denerwował. Nie wiemy co dalej zrobić, tata mało co widzi, a musi pracować. Już jest taki stres, że pewnie jak pojedziemy tam w trzecim terminie to ciśnienie będzie znowu za wysokie. Dodam jeszcze, że jesteśmy z Gniewkowa i za każdym razem musimy organizować wyjazd do Bydgoszczy. Czy jest szansa, że w innym szpitalu byłoby inne podejście do pacjenta?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
