Jak leczyć zaburzenia depresyjne i lękowe?
Dzień dobry. Zostałam odesłana do innego lekarza, gdyż moje objawy nie pasują Pani doktor do dotychczasowej diagnozy, czyli schizofrenii, która została zdiagnozowana u mnie 6 lat temu. Wcześniej stwierdzono nerwicę lękową, depresję. Czuję się bardzo źle. Objawów choroby byłaby cała lista, to przez co przeszłam przez ostatnie 4 lata, to było istne piekło. Ale może pokrótce przedstawię moją chorobę. Obniżyły się moje zdolności intelektualne, jestem senna, mam bardzo słabą pamięć, moja twarz nie ma zupełnie ekspresji, obniżył się afekt. Mam anhedonię, lęk, zanik aktywności, nastąpiła zmiana osobowości, brak świadomości własnego ciała i kontroli nad nim, tak jakbym na wszystko patrzyła za szkłem, a nie uczestniczyła w życiu. Miewam skurcze mięśni i bóle całego ciała, duszności, natrętne myśli, nastąpił zanik libido. Wcześniej miałam urojenia, jeszcze wcześniej paniczny lęk. Ostatnio morfologia wykazała małą niedoczynność tarczycy. Mam 28 lat a czuje się jak staruszka, która nie jest w stanie pracować, dotychczas świetnie radziłam sobie w szkole, na studiach, a te dolegliwości zabierają mi po kolei wszystko, co do tej pory osiągnęłam. Proszę pomóżcie, bo już jestem kompletnie załamana i nie widzę żadnej możliwości wyjścia z tego obłędnego stanu. Co mi jest? To chyba jest niezbędne, żeby mnie w końcu prawidłowo leczyć:(