Jak leczyć zapalenie torbieli gruczołu Bartholina?

Piszę ponieważ nie wiem co mam robić. Wiem,że dla lekarzy ginekologów badanie ginekologiczne to chleb powszedni,ale jak się ma infekcję,albo jakiś problem, zwłaszcza w takim miejscu, to wizyta nie jest przyjemnością. Ponieważ jeden ginekolog mówi żeby robić zabieg, drugi żeby nic z tym nie robić. I trochę zgłupiałam Przyznam, że od zeszłego roku ( pierwszy atak zapalny y w lutym—> rozpoznanie : zapalenie torbieli gruczołu Bartholina….niestety. Potem miałam w wakacje anginę i po tym jak stosowałam summamed, znowu mi się powiększyła ta torbiel, poszłam do ginekologa On zalecił triderm i doksycyklinę, zmalało, ale w dalszym ciągu mam taki guzek 1,5cm x 2cm na prawej wardze sromowej. Następnie na jesieni znowu angina- i lekarz znowu dał mi summamed, ale tym razem zalecił także trivagin itp. Potem z silnym bólem podbrzusza trafiłam do szpitala gdzie zrobili mi TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej, ale ponieważ następnego dnia pracowałam - a bóle przeszły to się wypisałam, w międzyczasie wykonałam 2 zabiegi laserowe usuwania hemoroidów. Dodatkowo, mam bóle podbrzusza, lewej strony i częste bóle głowy. Ból podczas współżycia. Miesiączki mam regularne., ale bardzo obfite i bolesne. A okres wyczuwam 2-3 przed ,chodzę jak na bombie, a następnie na początku zwijam się z bólu ( pomaga mi trochę mieszanka nos-pa max, czopki buscopan i tramal retard 200 - ale ból odczuwam w dalszym ciągu. Mój ginekolog podejrzewa endometriozę, ale zanim pójdę pod nóż wolę zrobić inne badania I tak oto: 1. Czy można wykonać za jednym razem rezonans magnetyczny kontrast ( chodzi o miednicę mniejszą i jamę brzuszną kontrast ) czy robi się to osobno. Gdzie w Warszawie mogę znaleźć jakiegoś dobrego radiologa. 2. W zeszłym tygodniu byłam u innego ginekologa. I piszę o poradę - ponieważ nie wiem sama co mam robić. Jeden z ginekologów dodał, że można to naciąć ale nie ma gwarancji, że to nie wróci, więc by tego nie robił. Drugi ginekolog, stwierdził, że to nie jest torbiel gruczołu Bartholina tylko taki guzek i można to właśnie wyciąć w znieczuleniu miejscowym ,podczas wizyty, zabieg trwa z 15 min-  jednak też mi nie dał gwarancji,że potem to nie wróci.Z tym,że lepiej to usunąć, bo z czasem może się przekształcić w jakąś złośliwą zmianę. Może ktoś mi coś doradzi. Wiem, że są poważniejsze choroby, nowotwory, ale w momencie współżycia trochę mi to jednak doskwiera, nie mówiąc dodatkowo o tym, że mam też podejrzenie endometriozy :( i w przyszłości najprawdopodobniej czeka mnie laparoskopia. Ale nie wiem co mam robić, czy spróbować i wykonać ten zabieg - może jednak się pozbędę tego problemu, czy na razie z tym nic nie robić, po prostu boję się jakiś komplikacji i gojenia w tym miejscu. W zeszłym roku właśnie trafiłam do szpitalu z tego powodu, bo niestety było to wielkości dużej śliwki i utrudniało mi i chodzenie i siedzenie.  W szpitalu podali doksycyklinę i okłady z sody i zmalało- choć do końca nie mieli pewności czy to jest zapalenie torbieli gruczołu Bartholina. Jednak ciągle właśnie mam takiego guzka 1,5cm x 2,00 cm na wardze sromowej i dlatego proszę o pomoc i poradę - bo w przyszłości planuję dzieci. I stąd to pytanie. Ponieważ 14 albo 15 marca mam mieć następną wizytę, podczas której o ile się zgodzę miałabym ten zabieg - i dlatego chciałabym, poznać opinie 3 Lekarza. Przepraszam, że taką długą wiadomość napisała, ale chciałam trochę przybliżyć mój problem, a może po prostu Któryś z Ginekologów coś doradzi bez konieczności wizyty i badania ;-) choć obstawiam,że pewnie będzie odpowiedź, że bez badania nie za bardzo się da. Dodam,że mam 30 lat i jeszcze nie rodziłam,ale bardzo chciałbym mieć dzieci.z pozdrowieniami Monika
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty