Jak mogę się upewnić, że to nie chlamydia?
Mężczyzna 32 lata. 12 stycznia zaczęły się u mnie objawy zapalenia dolnych dróg moczowych (pieczenie cewki moczowej, ból w podbrzuszu i częstomocz). Udałem się na wizytę do urologa który na podstawie wywiadu podejrzewał zapalenie prostaty. Pobrał wymaz z cewki moczowej. Wykonałem również badania na choroby przenoszone drogą płciową ponieważ nie robiłem takich badań w przeszłości. Lekarz przepisał mi antybiotyk augmentin na 2 tygodnie i po 5 dniach objawy ustąpiły. 20 stycznia przyszły wyniki badań i wyszedł dodatni wynik chlamydia trachomatis Igm. Igg ujemne. Igm wyszedł na poziomie 2.06RU/ml norma do 1. Wynik wymazu ujemny. Natychmiast udałem się z wynikiem do drugiego lekarza który kazał skończyć augmentin i przepisał sudamed na 3 dni który zacząłem brać po skończeniu augmentinu. Następnie po tygodniu od zakończenia antybiotykoterapii wykonałem posiew z moczu i ponowne badania z krwi na chlamydia igm igg. Wynik posiewu wyszedł ujemny. Wynik z krwi chlamydia igg również ujemny a wynik igm dalej dodatni 1.74 RU/ml. Mam stała partnerkę która również 2 krotnie wykonała badania Iga igm i igg. Wszystkie przeciwciała u niej wyszly ujemne. Nie zostało jej zlecone leczenie. Lekarz wątpi w obecność chlamydii kazał jednak odczekać 6 tygodni i powtorzyc badania. Co może być powodem dodatnich wynikow IGM skoro w posiewie i wymazach nic nie wychodzi, brak również objawów chlamydii i u partnerki wyniki ujemne? Boję się wznowić współżycie, nie wiem czy mam tą chlamydia czy nie. Jak mogę się upewnić że jestem zdrowy i zacząć normalnie żyć?