Jak mogę zrzucić kilogramy po porodzie?
Witam. Od 5 lat, po porodzie nie mogę schudnąć, mimo podejmowanych prób restrykcyjnych diet, pod okiem dietetyków. Jednak moje przybieranie na wadze zaczęło się ok. 10 lat temu. Problemy hormonalne - hirsutyzm, nieregularne miesiączki... Lekarze przepisywali leki, jednak bez badań. Potem zaczęły się problemy gastryczne. Bóle brzucha, biegunki na zmianę z zatwardzeniami, krew w stolcu. Dwa lata dostawałam różne leki na zasadzie eksperymenów. Dziadek miał raka jelita grubego, więc przyciągnęłam lekarza i dostałam skierowanie na kolonoskopię. Diagnoza: wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Od 6 lat biorę asamax. Co jakiś czas jest gorzej, wtedy dochodzi pentasa i spasmolina. Zalecane diety nie skutkowały, czułam się źle. Od dwóch lat jestem pod kontrolą dietetyczki, która namówia mnie na dietę opartą głównie na warzywach, owocach i mięsie, czyli coś przeciwnego zaleceniom lekarzy. Czułam się o wiele lepiej i mogłam ograniczyć leki do minimum. Jednak ciągle było coś nie tak. Nikt nie wpadł na to żeby zrobić usg jamy brzusznej. Dopiero jak trafiłam do szpitala po ostrym ataku, usg wykazało, że mam kamienie w pęcherzyku żółciowych. Usunęłam laparoskopowo. Wszystko pięknie się zagoiło. Szybko wróciłam do normalnej diety. Niestety zrzucone z wielkim wysiłkiem 10 kg też szybko wróciło. Mam typową otyłość brzuszną, garb na karku a przy tym szczupłe ręce i nogi. Podwyższony cukier, ogólne osłabienie, brak energii, ciągłe problemy z koncentracją, przesuszoną skórę głównie na kolanach i łokciach, pękające do krwi pięty, brak okresu. Ciągła senność, przemęczenie i pragnienie. Nadmierna potliwość. Próbowałam coś ćwiczyć, ale po ciąży zaczęły się też problemy z kręgosłupem - rwa kulszowa, która co jakiś czas daje o sobie ostro znać. Już nie mam na nic siły. Mam 40 lat a czuję się jak staruszka. Nie nadążam za moim 5-letnim dzieckiem. Nie wiem do jakiego lekarza się udać, jakie badania zrobić?