Witam Pana. Proszę być w stałym kontakcie z osobami zajmującymi się żoną w szpitalu. Myślę o lekarzu prowadzącym i psychologu. To te osoby wiedzą na bieżąco co dzieje się z kondycją i samopoczuciem Pana żony i będą mogli doradzić jakiego rodzaju obecności i wsparcia ona teraz potrzebuje. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie Pan pewniejszy, że wspiera Pan żonę i jej proces powrotu do zdrowia. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/
Witam, ważne aby był Pan przy żonie, okazywał troskę, wspierał. Być może również Pan powinien poszukać wsparcia psychologa. Przesyłam link do strony: http://stopdepresji.pl/gdybliski
Pozdrawiam
Witam Pana
Przyczyną depresji są zarówno czynniki
biologiczne jak też, a właściwie przede wszystkim,
czynniki psychologiczne oraz środowiskowe.
Oznacza to, że przyczyna depresji leży
głębiej, nie tyle w ciele, co w duszy.
Zatem pomocy potrzebuje również dusza.
Cierpienia duszy trudno wyleczyć samymi
środkami farmakologicznymi.
Powinni Państwo wiedzieć, że leczenie farmakologiczne
nie leczy depresji i nie rozwiązuje żadnych
problemów, jedynie tłumi objawy.
Gdy choroba jest zaawansowana i chory
nie jest w stanie funkcjonować, konieczne
jest stosowanie środków farmakologicznych.
Depresja jest chorobą w pełni uleczalną.
Aby wyleczyć depresję należy przede wszystkim
wyeliminować jej przyczyny, a tego można
dokonać tylko wtedy, gdy leczenie
farmakologiczne połączy się z psychoterapią.
Zachęcam żonę do jak najszybszego podjęcia
psychoterapii, która jest najskuteczniejszą
formą leczenia depresji oraz jej konsekwencji .
Podczas psychoterapii leczy się nie tylko objawy
choroby ale również dociera się do przyczyny
problemu i znajduje się sposób jego rozwiązania.
Gdyby chcieli Państwo porozmawiać ze mną
o problemie, to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie
W stanie Pana żony na pewno świetnie są zorientowani specjaliści zajmujący się nią w placówce w szpitalu. Sugerowałbym zapytać ich co jest przyczyną takiego stanu rzeczy i co dokładnie może Pan dla niej zrobić. Niezawodnie dobrym pomysłem jest także pozostawać blisko żony, przynosić wieści z domu, pozdrowienia od innych, w miarę możliwości ją aktywizować.
http://www.gabinzetzmian.pl
Szanowny Panie,
proszę teraz udzielać żonie wsparcia - najwięcej jak tylko się da. Czynnikiem leczącym nie jest farmakoterapia, ale wspierające rozmowy z życzliwymi ludźmi. Żona powinna odbywać regularne rozmowy z psychologiem na terenie Szpitala, w którym przebywa. Proszę o tym porozmawiać z lekarzem prowadzącym i samym psychologiem. Proszę przy Niej być, bo w tym trudnym dla Niej okresie może Pana bardzo potrzebować.
W przypadku jakichkolwiek pytań, jestem do dyspozycji.
Serdecznie Pana pozdrawiam!
mgr Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www.nagrodzkacoaching.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak leczyć depresję u osoby z myślami samobójczymi? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Czy lek Trittico wystarczy w leczeniu nerwicy z depresją? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Jak pomóc żonie, która jest nieobecna i ma depresję? – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Jak pomóc bliskiej osobie walczyć z depresją? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak pomóc żonie z depresją? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Czy leczenie depresji może być wspomagane witaminami? – odpowiada Lek. Seweryn Segiet
- Czy hirudoterapia leczy depresję? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Co znaczy bezsenność przy leczeniu depresji? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak wspomóc leczenie depresji? – odpowiada Lek. Wiesław Łuczkowski
- Czy przy depresji lekoopornej właściwe jest wzmocnienie działania leku zawierającego duloksetynę? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
artykuły
Rzadki rak jelita grubego zaatakował lekarza. Był okazem zdrowia, a dziś mówią, że to cud, że żyje
43-letni lekarz dwa lata temu zgłosił się na badan
Psychiatra - kim jest i co leczy? Jak wygląda wizyta?
Psychiatra diagnozuje i leczy choroby oraz zaburze
Karol nie wiedział, że umiera. Przez 4 lata szpital nie przekazał mu diagnozy
Mężczyzna trafił do szpitala z zaawansowaną anemią